Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszanie szczepionek – nie szkodzi, a wręcz pomaga! Podanie dawek AstraZeneca i Pfizer jednej osobie zwiększa skuteczność i bezpieczeństwo

Anna Rokicka-Żuk
Anna Rokicka-Żuk
Łączenie szczepionek może częściej powodować łagodne i umiarkowanie nasilone reakcje poszczepienne
Łączenie szczepionek może częściej powodować łagodne i umiarkowanie nasilone reakcje poszczepienne Alexey Poprotsky/123RF
W krajach takich jak Polska, gdzie ograniczono stosowanie szczepionki AstraZeneca lub ją wycofano, osobom po pierwszej dawce tego preparatu zaleca się przyjęcie drugiej dawki w postaci produktu Pfizera. Czy takie postępowanie jest bezpieczne i skuteczne? Kwestią tą zajęli się naukowcy i wykazali, że mieszanie szczepionek nie tylko zwiększa efektywność ochrony przed koronawirusem SARS-CoV-2, ale może też rzadziej prowadzić do ciężkich niepożądanych odczynów poszczepiennych (NOP).

Łączenie różnych szczepionek przeciw COVID-19 to konieczność

Przypadki pomyłkowego przyjęcia dwóch różnych szczepionek przeciw COVID-19 w Polsce wzbudziły swego czasu liczne kontrowersje i stały się źródłem pytań o bezpieczeństwo takich połączeń. Tymczasem mieszanie tych preparatów bywa nie tylko konieczne, ale też zalecane. Jednym z powodów uznania takiej praktyki również w kraju było wstrzymanie podawania AstraZeneki osobom po 69. roku życia ze względu ryzyko wystąpienia powikłań w postaci zakrzepów krwi.

Dowiedz się więcej na temat:

Mieszanie szczepionek na COVID-19 stosuje się też w celu łagodzenia skutków ich niedoborów. Sam pomysł nie jest przy tym niczym nowym – kombinowanie preparatów jest tak naprawdę metodą zwiększania ich efektywności, badaną od początku lat 90. ub. wieku m.in. w celu stworzenia preparatu przeciw wirusowi HIV, a później m.in. Eboli.

Procedura w postaci szczepienia podjednostkowymi szczepionkami w schemacie typu „prime-boost” pozwala na wzmocnienie odporności względem tej po podaniu samego preparatu wektorowego. Dzięki dostarczeniu rekombinowanych podjednostek białkowych pozwala to na wytworzenie więcej niż jednego sposobu ataku układu immunologicznego na patogen.

Przeczytaj także:

Szczepionka AstraZeneca plus Pfizer – większa skuteczność, mniej ciężkich NOP

W badaniu CombivacS prowadzonym przez Instytut Zdrowia im. Carlosa III, który podlega rządowi Hiszpanii, oceniano bezpieczeństwo i skuteczność podania szczepionki Pfizer po pierwszej dawce w postaci preparatu AstraZeneki. Środki te mają odmienny sposób działania – Pfizer (obok Moderny) to szczepionki mRNA, a AstraZeneca (a także Johnson & Johnson) – typu wektorowego.

W ramach drugiej fazy badania klinicznego, trwającego od początku kwietnia 2021 r., poddano obserwacji przeszło 600 pacjentów z 5 szpitali w kraju. Podczas gdy 441 osób jako drugą dawkę szczepienia otrzymało Pfizera, reszcie uczestników nie podano jej wcale.

Po upływie 14 dni zbadano poziom przeciwciał u zaszczepionych, który po drugiej dawce wzrósł średnio aż 150 razy (przeważnie 58 razy, jednak nawet do 9 tys. razy). Stężenie to było ok. sto razy większe już po pierwszym tygodniu, podczas gdy w grupie kontrolnej nie odnotowano wzrostów. Sprawdzono również zdolność wytworzonych przeciwciał do neutralizacji koronawirusa SARS-CoV-2.

Ilość skutecznie działających immunoglobulin wzrosła ponad 7 razy po drugiej dawce Pfizera poprzedzonej AstraZenecą – była tym samym większa niż po podaniu dwóch dawek tej samej szczepionki mRNA.

W badaniu nie odnotowano poważnych niepożądanych odczynów poszczepiennych, a jedynie łagodne, takie jak ból głowy, dreszcze, lekkie nudności, kaszel i gorączka – podobne do tych występujących po innych szczepionkach. Obserwacja tych pacjentów będzie trwać jeszcze rok.

Już następnego dnia po pracach hiszpańskich opisano te niemieckie, które objęły w sumie 326 pracowników medycznych. Oceniono w nich działania niepożądane w grupie osób, które otrzymały szczepienie heterologiczne, czyli połączenie preparatów, oraz homologiczne (dwiema dawkami Pfizera) w odstępie 12 tygodni.

Chociaż nie zaobserwowano zmian nasilenia zmian miejscowych, pojawiły się różnice w reakcjach układowych (ogólnych) na połączenie szczepionek.

Najczęstsze uogólnione NOP dotyczyły podania:

  • pierwszej dawki AstraZeneca – 86 proc.,
  • dwóch dawek Pfizera – 65 proc.,
  • pierwszej dawki AstraZeneca i drugiej dawki Pfizer – 48 proc.

W porównaniu do schematu łączonego, jedna dawka AstraZeneca częściej wywoływała ciężkie reakcje układowe takie jak zmęczenie, ból mięśni, dreszcze i gorączka. Reakcje po szczepionkach pojawiały się z podobną częstością w przypadku szczepień w schemacie homologicznym, jak i heterologicznym.

Podobne prace pod nazwą Com-COV przeprowadzono w Wielkiej Brytanii, przy czym badana jest także odwrotna kolejność podania szczepionek. Ich wyniki sugerują nieco częstsze występowanie łagodnych i umiarkowanie nasilonych działań niepożądanych w porównaniu z tymi, jakie są obserwowane po dwóch dawkach tej samej szczepionki. Są one jednak krótkotrwałe i nie wywołują obaw o bezpieczeństwo pacjentów. W ramach następnego badania Com-COV2 podobnej ocenie poddawane są także szczepionki Moderna oraz Novavax.

Źródła:

ZOBACZ: Jak sprawdzić możliwe zagrożenie powstania zakrzepów? Gęstość krwi a ryzyko zakrzepicy – ekspert: dr Paweł Grzesiowski, ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej ds. COVID-19.

Akcja #szczepiMYgminy jest objęta Patronatem Honorowym Premiera Mateusza Morawieckiego

#szczepiMYgminy
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto