- Marek wraca jeszcze do Gdańska pozałatwiać tam swoje sprawy i w poniedziałek stawi się na treningu - powiedział dyrektor Ruchu Mirosław Mosór.
Na zakończenie trwających kilka godzin negocjacji z piłkarzem z niecierpliwością czekał trener Waldemar Fornalik.
- Pamiętam Marka z bardzo dobrej gry w Amice i Wiśle - powiedział szkoleniowiec chorzo-wian. - Zieńczuk potrafi nie tyl-ko kreować grę, ale też jest niezłym egzekutorem i sam strzela dużo goli. Ostatni okres nie był dla niego zbyt udany, bo długo leczył kontuzję, ale liczę, że w Ruchu Marek się odbuduje i będzie dla nas sporym wzmocnieniem.
Zieńczuk po opuszczeniu w 2009 r. Wisły wyjechał do Skody Xanthi, gdzie w ciągu sezonu zagrał tylko 13 spotkań, bo doznał kontuzji. 30 sierpnia rozwiązał kontrakt z Grekami i wrócił do rodzinnego Gdańska. Podpisał roczny kontrakt z Lechią, który jednak mógł być rozwiązany w dowolnym momencie przez każdą ze stron. Jesienią doświadczony pomocnik długo nie potrafił wrócić do pełnej sprawności i zagrał dopiero w trzech ostatnich ligowych meczach gdańszczan.
Dzisiaj w treningu Ruchu po raz pierwszy uczestniczyć będą słowacki bramkarz Michal Pesković i 21-letni chorwacki obroń-ca Marko Farić, którego na Śląsk przywiózł Matko Perdijić.
- Pesković zostanie do soboty, za to Fariciowi będziemy się przy-glądać dłużej - stwierdził Mosór.
Trwa plebiscyt Dziennika Zachodniego na najlepszego piłkarza, odkrycie oraz trenera 2010 roku. Oddaj swój głos!
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?