To był przełomowy rok w karierze 21-letniego stopera "niebieskich". Wprawdzie w ekstraklasie zadebiutował już w 2007 r., ale ówczesny trener Ruchu Duszan Radolsky sporadycznie korzystał z jego usług. Nieco częściej do składu wystawiał go następny szkoleniowiec chorzowian Bogusław Pietrzak, ale dopiero Waldemar Fornalik postawił na Sadloka i w efekcie młody obrońca jesienią grał we wszystkich spotkaniach ligowych "niebieskich".
Dobra gra wychowanka Pasjonata Dankowice zwróciła uwagę Franciszka Smudy. Nowy selekcjoner regularnie powołuje Maćka do kadry, a jego ojciec i zarazem pierwszy trener Andrzej Sadlok jest dumny z tego, że syn jest jedynym reprezentantem kraju wywodzącym się z klubu LZS. Ten piłkarz to nasza wielka nadzieja na turniej Euro 2012.
Mimo młodego wieku Sadlok na boisku imponuje spokojem. Potrafi się dobrze ustawiać, a kiedy trzeba, dokładnym podaniem wyprowadza akcję spod własnej bramki. W ekstraklasie zaliczył do tej pory 42 mecze. O Maćka pytają się już inne kluby, ale on na razie nie jest na sprzedaż.
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?