Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lunapark w Chorzowie będzie miał nową karuzelę. 25-letnią

Łukasz Respondek
Holender Daniel Heinst nie jest już dyrektorem Śląskiego Wesołego Miasteczka. W ubiegłym tygodniu zarząd Parku Śląskiego podziękował mu za współpracę. To nie koniec rewolucji w lunaparku. Wkrótce rozpocznie się poszukiwanie inwestora, który wyłoży pieniądze na jego modernizację. Będzie też nowa karuzela typu filiżanki, która ma... 25 lat.

Park Śląski kupi ją za 150 tysięcy euro z funparku w Hamburgu. Urządzenie ma 25 lat. To i tak niewiele w porównaniu do 53-letnich Samolotów Dużych. Nietrudno będzie też pobić najnowszy, czteroletni nabytek lunaparku, czyli niedziałającą wieżę swobodnego spadania.

- Trafi do nas w przyszłym roku. Wymaga bowiem fundamentowania i projektu budowlanego, ale jest w świetnym stanie technicznym - zapewnia Arkadiusz Godlewski, prezes Parku Śląskiego. I dodaje, że jednorazowo będzie mogło się na niej bawić 48 osób. - Karuzela została przez nas sprawdzona. Ma ciekawy wygląd zewnętrzny oraz własne zadaszenie.

Niebawem zarząd parku wyłoni firmę, która ma mu pomóc zaprojektować wesołe miasteczko w nowej, zmodernizowanej odsłonie. - Wszyscy widzimy, że ono przestało być miejscem z najwyższej półki - podkreśla Marcin Michalik z rady nadzorczej parku. - Potrzebne są inwestycje, na skalę, której w parku nie było przez kilkadziesiąt lat. Konieczni są ludzie, którzy znają się na branży i wiedzą, jak je przeprowadzić.

Jeżeli uda się pozyskać inwestora, to miasteczko w przyszłym roku zostanie wyodrębnione ze struktur Parku Śląskiego i będzie działało jako osobna spółka.
Dodajmy, że Daniel Heinst dyrektorem miasteczka był od kwietnia ubiegłego roku. Czemu został zwolniony? - Nie byliśmy zadowoleni z poziomu i jakości współpracy - ucina krótko Godlewski. Obecnie kierownikiem miasteczka jest Paweł Cebula, który w spółce odpowiada również za marketing. Nowy dyrektor zostanie powołany prawdopodobnie po sezonie.

Legenda to za mało, trzeba też inwestora

Rozmowa z Eugeniuszem Wiechą, właścicielem Rabkolandu

Śląskie Wesołe Miasteczko nadal jest największym w Polsce lunaparkiem...
I to nie zmieni się jeszcze przez co najmniej dwa lata. W 2014 roku planowane jest bowiem otwarcie Adventure World Warsaw. Inwestycja pochłonie 652 miliony euro. Wbicie pierwszej łopaty już 20 lipca.
A co musi się stać, aby śląski lunapark był nowoczesny?

Miasteczko musi zostać wydzielone ze struktur Parku Śląskiego i działać w formie osobnej spółki celowej. Znalezienie inwestora zewnętrznego jest trudne, ale możliwe. W obecnej formie nikt jednak nie zdecyduje się na taki krok. Park nie może zbywać udziałów.

A jeżeli zmian nie będzie?

Miasteczko nie zniknie, ale od innych zacznie odstawać technologicznie. Stanie się lokalnym lunaparkiem. Legenda nie wystarczy. Not. RES

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chorzow.naszemiasto.pl Nasze Miasto