Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kwiaty pod pomnikiem ofiar katastrofy w hali MTK. To już siedem lat od tragedii

Justyna Toros
28 stycznia 2006 roku - tragedia na terenie MTK, wali się dach jednej z hal podczas wystawy gołębi. Ginie 65 osób, ponad 140 zostaje rannych. W poniedziałek, w rocznicę tragedii pod pomnikiem ofiar kwiaty składają władze województwa i handlarze gołębiami. Ale w różnych godzinach.

- Byłem tego dnia na hali i miałem szczęście, że żyję - wspomina Tomasz Osiński, wiceprezydent Polskiego Związku Hodowców Gołębi Pocztowych. - Nie lubię tej chwili wspominać. Byłem w środku, słyszałem krzyki i jęki poszkodowanych. Nie chcę wracać do tego - mówi łamiącym się głosem, z oczami pełnymi łez.

Na uroczystość złożenia kwiatów przez hodowców gołębi przyjechali przedstawiciele z Rzeszowa, Czeladzi, Krakowa, a nawet Warszawy. Wszyscy chcieli upamiętnić ten dzień. W katastrofie zginęło wielu ich kolegów.

- To niewyobrażalna tragedia, nigdy nie zapomnimy o ludziach, naszych kolegach, którzy zginęli tego dnia. To byli znajomi z całej Polski - podkreśla Mariusz Kalankiew z oddziału w Rzeszowie. - Gdyby nie to, że byłem w tym czasie za granicą, to też na pewno byłbym w tej hali. Gdy tylko się dowiedziałem, dzwoniłem do taty, który był na wystawie, ale na szczęście wyszedł wcześniej. Z naszego regionu zginął jeden handlowiec, który zajmował się karmami, chłopak był bardzo młody i tym bardziej czujemy wielki żal i smutek.

Wielu obecnych pod pomnikiem hodowców gołębi było tego dnia na wystawie w hali MTK. Większość uniknęła tragedii z powodu wcześniejszego wyjścia z targów.

- Wyszedłem o 16.45 z kolegą, gdyby nie to, że Małysz wtedy skakał, to na pewno byśmy wtedy zostali tutaj, kto wie, czy nie skończyłoby się to jeszcze gorzej - mówi Zenon Ciesielczyk z oddziału w Czeladzi. - Przyjeżdżamy tu co rok i odwiedzamy to miejsce. Z pewnym żalem dla wszystkich rządów i władz, bo nic nie zrobili w tym kierunku, żeby ludzie dostali należyte odszkodowania i to wszystko jest naprawdę bardzo przykre. Zginęło wiele osób, całe rodziny poniosły potężne klęski. Naprawdę czujemy żal, ogromny żal - powtarza pan Zenon ze smutkiem w głosie.

Rzeczywiście wiele rodzin nie otrzymało żadnych odszkodowań za poniesione straty.

- Liczę na to, że nadejdzie finał tej sprawy sprawy - podkreśla wiceprezydent PZHGP. - Minęło siedem lat. Szereg rodzin ma wciąż problemy, liczą na wsparcie finansowe. W tej katastrofie zginęli ojcowie, którzy utrzymywali rodziny. Oni wciąż czekają. Trudno mówić o winie, to jakieś zaniedbanie, wiele nawarstwiło się wtedy problemów - dodaje.

Po zwaleniu się hali na miejsce przyszli mieszkańcy okolicznych bloków. I chociaż nie mogli w żaden sposób pomóc ratownikom, to próbowali wspierać gołębiarzy, karmić fruwające wokół gołębie, a przede wszystkim pokazać wsparcie. Również i niektóre z tych osób można było dzisiaj spotkać przy pomniku.

- Byłam tu kilka dni pod rząd, gdy wyciągali osoby, łzy same cisną się do oczu, gdy wspominam ten dzień - opowiada Gabriela Mieszkowska. - Sypaliśmy tutaj ziarno i chleb dla gołębi, ale one nie chciały do nas sfruwać. Świeciliśmy znicze, ludzie na płotach wieszali kwiaty, wiersze i wspomnienia.

Godzinę przed członkami związku kwiaty złożyli Zygmunt Łukaszczyk, wojewoda śląski, Piotr Uszok, prezydent Katowic oraz Marcin Michalik, wiceprezydent Chorzowa. Siedem lat temu pogoda była bardzo podobno do tej, którą dziś mamy za oknem. Jak więc się ustrzec przed kolejnymi tragediami?

- Kiedy dowiedzieliśmy się na początku grudnia o ugięciu dachu hali targowej nr 3 natychmiast prezydent Chorzowa wyłączył halę z użytku - podkreśla Marcin Michalik. - Obecnie jest ona wciąż wyłączona i nie są tam organizowane różne imprezy. Wątpliwości na pewno zostaną wyjaśnione, dowiemy się jaki jest dokładny stan hali nr 3, może nawet lepszy niż przypuszczamy. Na pewno na bieżąco usuwamy śnieg zarówno z dachu hali nr 3, jak i wszystkich innych budynków znajdujących się na terenie Śląskiego Centrum Targowego. Rygorystycznie jest to pilnowane - podkreśla.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chorzow.naszemiasto.pl Nasze Miasto