- Oboje nie jesteśmy przesądnymi, dlatego wybierając datę ślubu nie szukaliśmy miesiąca z "r" w nazwie. Bardziej zależało nam na dobrej pogodzie, a taka myślę, że będzie. Chcieliśmy też, by dzień naszego ślubu pasował rodzinie, aby każda bliska nam osoba mogła przyjechać i uczestniczyć w tak ważnej dla nas uroczystości - przyznaje Poszwa.
Po ślubie małżonkowie mają zamieszkać w Wągrowcu. Po siedmiu latach bycia razem, teraz oboje chcę zalegalizować swój związek.
Dziś dwójkę młodych wągrowczan łączy nie tylko uczucie, ale i wspólne pasje. - Oboje bardzo lubimy podróże. Mamy swoje ulubione miejsca.
Jednym z nich są Chłopy nad naszym morzem - wyjawia pan Krzysztof.
Para wybiera się w podróż poślubną. Najprawdopodobniej do ciepłych krajów.
Nasz kandydat na posła na śłubnym kobiercu
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?