Koronawirus. Park Śląski opustoszał. Zagrodzone siłownie i plac zabaw. Zobacz zdjęcia parkowego fotografa

Czerwone taśmy w Parku Śląskim. Powód? Koronawirus

Alejki Parku Ślaskiego w słoneczne dni zapełniają się spacerowiczami. Jeszcze tydzień temu w chorzowskim parku było sporo osób. W związku z epidemią koronawirusa wprowadzono jednak obostrzenia. Czerwoną taśmą obwiązane są miejsca rekreacji czy parkowe altany. Zamknięte także m.in. wejścia do Rosarium, metalowymi przenośnymi płotkami oraz taśmą ogrodzona siłownię plenerową przy hali wystaw "Kapelusz". Ponadto pojawiły się ograniczenia przy popularnych wejściach na teren parku (np. przy galerii AKS w Chorzowie).

Fotograf Parku Śląskiego, Rafał Zduńczyk, uchwycił na zdjęcia jak w zaledwie kilka dni zmienił się krajobraz chorzowskiego parku. Pusta promenada generała Jerzego Ziętka czy aleja Żyrafy. Na spacer czy jogging do parku wybrali się nieliczni. Tak pusto w parku nie bywa nawet mroźną zimą. Ale to dobrze. W czasie epidemii koronawirusa ważne jest, byśmy unikali większych skupisk ludzi. Same spacery nie są zabronione, ale lepiej unikać kontaktu z innymi osobami. Nie powinno się też dotykać urządzeń, z których korzystali inni ludzi. Dlatego właśnie zagrodzone są place zabaw czy siłowni. Unikajmy też siadania na ławkach.

Komunikat zarządu Parku Śląskiego

"W związku z wprowadzeniem na terenie kraju stanu epidemii, zgodnie z rozporządzeniem Ministerstwa Zdrowia z dnia 20.03.2020r., w szczególności ustanowienia czasowego ograniczenia działalności związanej ze sportem, rozrywką i rekreacją, Zarząd Parku Śląskiego apeluje o to, by nie korzystać z infrastruktury Parku Śląskiego.

Dotyczy to w szczególności z urządzeń rekreacyjnych i zabawowych. Prosimy o to, aby nie poruszać się po terenie parku.

Na terenie Parku Śląskiego wszystkie urządzenia służące rekreacji zostały opatrzone stosownymi tablicami informacyjnymi oraz wygrodzone" - tak brzmi komunikat zarządu Parku Śląskiego.