MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Komisja Odwoławcza PZPN uchyliła orzeczenie Wydziału Dyscypliny: Ruch bogatszy o 6 punktów

Jacek Sroka
Piłkarze Ruchu cieszę się, że PZPN zwrócił im sześć punktów.
Piłkarze Ruchu cieszę się, że PZPN zwrócił im sześć punktów.
Komisja Odwoławcza PZPN postanowiła uwzględnić w piątek odwołanie Ruchu i uchylić w całości orzeczenie Wydziału Dyscypliny PZPN z 30 marca 2006 roku w sprawie nierealizowania przez chorzowski klub prawomocnych wyroków ...

Komisja Odwoławcza PZPN postanowiła uwzględnić w piątek odwołanie Ruchu i uchylić w całości orzeczenie Wydziału Dyscypliny PZPN z 30 marca 2006 roku w sprawie nierealizowania przez chorzowski klub prawomocnych wyroków Piłkarskiego Sądu Polubownego oraz zobowiązań finansowych wobec byłych piłkarzy i trenerów. Decyzja Komisji Odwoławczej PZPN jest prawomocna.

Bardzo cieszymy się tej decyzji. Sześć punktów, które zabrał nam Wydział Dyscypliny, a które przecież wywalczyliśmy na boisku, wraca na nasze konto. Nie ciąży już na nas również zakaz transferów. To na pewno dobre wieści dla klubu - powiedział dyrektor Krzysztof Ziętek, który reprezentował Ruch w piłkarskiej centrali.

Do trenerów i piłkarzy "niebieskich" ta wiadomość dotarła w momencie, gdy jechali autobusem na mecz z Górnikiem Polkowice.

Zespół wyczekiwał na te punkty i jesteśmy bardzo zadowoleni, że zostały nam zwrócone. Sama kara była zresztą dość dziwna, bo za długi poprzedników mieli cierpieć piłkarze aktualnie grający w naszym klubie. Na szczęście sprawa została wyjaśniona i nasza sytuacja w tabeli wygląda teraz nieco lepiej. Nadal musimy jednak walczyć, aby uchronić się przed spadkiem i wierzę, że do zwróconych w piątek w PZPN punktów dołożymy w sobotę "oczka" wywalczone na zielonej murawie - powiedział szkoleniowiec Ruchu Marek Wleciałowski.

Zamieszczenie na stronie internetowej związku orzeczenia Wydziału Dyscypliny było wydarzeniem bez precedensu w polskiej piłce. W Chorzowie do dziś zastanawiają się jak to możliwe, że nieprawomocny wyrok, który w dodatku został w całości uchylony przez organ wyższej instancji, podano do publicznej wiadomości. Widać ktoś chciał zagrać klubowi na nosie, ale jak się okazało, trochę się przeliczył. Inna sprawa, że zdumienie budzi również fakt, iż działacze poprzedniej ekipy w ogóle podpisywali umowy z piłkarzami i trenerami na tak ogromne kwoty, skoro po roku czy dwóch długi wynosiły po kilkaset tysięcy złotych.

- Uchwała prezydium zarządu PZPN z 8 września 2005 r. dotycząca restrukturyzacji naszego zadłużenia nadal obowiązuje i będziemy robić wszystko, żeby zgodnie z jej założeniami spłacać wierzycieli w kwartalnych ratach - obiecał dyrektor Ziętek.

Przypomnijmy, że zgodnie z jej zapisami "niebiescy" zobowiązali się zredukować w ciągu trzech lat wynoszące prawie 5 mln zł zadłużenie. Co kwartał chorzowski klub ma zmniejszać swoje zaległości o 350 tys. zł, a piłkarska centrala przez cały czas sprawuje nadzór nad restrukturyzacją długów przejętych od stowarzyszenia przez sportową spółkę akcyjną Ruch wraz z drugoligową drużyną.

Awans chorzowian

Po zwróceniu Ruchowi sześciu punktów chorzowianie awansowali w tabeli II ligi z przedostatniej pozycji na 13. "Niebiescy" mają na koncie 27 "oczek" i obecnie znajdują się nie w strefie spadkowej, ale w strefie barażowej. Tylko jeden punkt dzieli ich od bezpiecznej 10. lokaty. (s)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wojciech Łobodziński, trener Arki Gdynia: Karny był ewidentny

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chorzow.naszemiasto.pl Nasze Miasto