Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kino z konkursu

Monika Pacukiewicz
Oferty  na prowadzenie kina w mieście można składać do 28 grudnia
Oferty na prowadzenie kina w mieście można składać do 28 grudnia fot. Marzena Bugała.
Wkrótce dowiemy się, czy Chorzów będzie miał swoje kino, czy po raz kolejny Panorama zostanie zamknięta. Tylko do 28 grudnia można składać oferty w konkursie ogłoszonym przez miasto na prowadzenie działalności kinowej. Władze Chorzowa chcą przeznaczyć 168 tys. zł na przyszłoroczne kino.

Czy to dużo? 168 tys. zł na rok, to 14 tys. na miesiąc. Dokładnie taką dotację przekazało miasto Stowarzyszeniu Kulturalnemu "Filmowy Chorzów" na prowadzenie kina Panorama, po tym, gdy z jego utrzymywania zrezygnował Helios, a właścicielem stał się łódzki deweloper. Urzędowa dotacja na listopad i grudzień wynosiła 28 tys. zł.

Jednak Marek Kosma Cieśliński, kierownik kina i szef "Filmowego Chorzowa" wydał oświadczenie, w którym nawołuje władze Chorzowa do odwołania obecnego konkursu i ogłoszenia kolejnego. "Zawiadamiam, że (...) konkurs (...) nie pozwala na zachowanie działalności kina studyjnego Panorama w dotychczasowym kształcie i miejscu. Ustalone warunki konkursu uniemożliwiają sfinansowanie najważniejszych dla działalności placówki repertuarowej kosztów stałych, na które składają się media, koszty związane z utrzymaniem pomieszczeń (w tym drobne naprawy i modernizacje) oraz wynagrodzenie osób z tytułu umowy o pracę (...). Do władz miasta należy podjęcie decyzji w sprawie przyszłości kina i stworzenie realnych warunków do jego dalszego funkcjonowania w dotychczasowym miejscu i formule. Dlatego zwracam się o odwołanie obecnego konkursu i przeprowadzenie go ponownie z uwzględnieniem powyższych sugestii". Faktycznie: regulamin konkursu mówi, że pieniądze mogą być wydane m.in. na czynsz (ale o mediach nie ma tam słowa) oraz na umowy o dzieło lub zlecenia. Do pisma Cieśliński dołączył artykuł o małych kinach w Czechach, które są finansowane przez samorządy. Oświadczenie można przeczytać w holu Panoramy. A czytających może być wielu: Cieśliński chwali się, że w listopadzie w było tam 1700 osób.

Ta liczba podoba się urzędnikom. Przypominają, że każda z tych osób kupuje bilet, na którym kino zarabia. Cieśliński przypomina, że miasto nie finansuje Akademii Filmowej. W ramach tego programu z budżetu Chorzowa płynęły pieniądze do szkół, za które można było zapłacić pół biletu. Tym sposobem szkoły chętnie chodziły do kina, bo bilet każdy uczeń kupował za 5 zł. W ubiegłym roku szkolnym miasto wydało na refundację biletów 66 tys. 800 zł. W tym roku szkolnym tych refundacji już nie ma.

Cieśliński w rozmowie z nami nie chciał jednoznacznie odpowiedzieć, czy "Filmowy Chorzów" przystąpi do konkursu czy też nie. Wydaje się, że właśnie to stowarzyszenie jest jedynym czy jednym z niewielu zainteresowanych prowadzeniem kina w Chorzowie. Co się stanie, gdy Cieśliński nie przystąpi do konkursu? Rafał Zaremba, naczelnik wydziału kultury i sportu Urzędu Miasta w Chorzowie uspokaja, że konkurs może być kilkakrotnie ogłaszany.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chorzow.naszemiasto.pl Nasze Miasto