Chorzowscy policjanci zabezpieczali mecz piłki nożnej pomiędzy Ruchem Chorzów a GKS Tychy. Choć sam mecz odbył się bez wydarzeń, to przed meczem pseudokibice Ruchu Chorzów kolejny raz pokazali jak nie należy się zachowywać.
Do zdarzenia doszło w czwartek 14 września ok. godz. 19:35 w Chorzowie.
Nad bezpieczeństwem mieszkańców Chorzowa i kibiców czuwało prawie ćwierć tysiąca policjantów z chorzowskiej komendy oraz katowickiego oddziału prewencji. Choć sam mecz przebiegł spokojnie, to przed meczem pseudokibice chorzowskiej drużyny kolejny raz pokazali jak nie należy kibicować.
Przed meczem podwyższonego ryzyka pomiędzy drużynami Ruchu Chorzów i GKS Tychy doszło do zakłócenia porządku publicznego.
Około 300 kibiców spotkało się przy Tesco na ul. Stafena Batorego - skąd mieli przemaszerować w kierunku stadionu. Przemarsz odbywał się oczywiście w asyście policji.
W pewnym momencie kilkudziesięciu kiboli odpaliło race a następnie obrzucili nimi funkcjonariuszy Policji.
Jeden z policjantów z chorzowskiego Zespołu Konnego został poparzony jedną z rac. Na szczęście nie odniósł on większych obrażeń. Jeden z agresorów biorących udział w przemarszu został już zatrzymany. Policjanci będą zajmowali się teraz ustaleniem i zatrzymaniem pozostałych osób, które naruszyły ład i porządek.
Ponadto służba ochrony zatrzymała fotoreportera, który odmówił pokazania zawartości torby, z którą chciał wejść na stadion.
Jak informuje Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego - Użyto środków przymusu bezpośredniego, pałek, gazu łzawiącego i granatów hukowych.
Zobacz zdjęcia kibiców podczas meczu Ruchu z GKS Tychy - kilknij TUTAJ!
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
