Nawet austriaccy internauci byli pod wrażeniem fanów "niebieskich" i wrzucili filmiki z ich udziałem na portal w internecie youtube.com!
Kibice Austrii Wiedeń nawet oklaskiwali polską grupę, która zasiadła na trybunie za jedną z bramek. Mało tego, gdy fani Ruchu zainicjowali meksykańską falę, została podchwycono przez pozostałych widzów.
- Dla takich kibiców warto grać w piłkę - mówił pomocnik Wojciech Grzyb, cytowany przez serwis niebiescy.pl. - Warto było tutaj przyjechać, by poczuć jak włosy stają dęba przed meczem, w trakcie i po nim. To było coś podobnego, co czułem na Camp Nou, gdy Atletico przegrało 0:2 w finale Pucharu Hiszpanii, a kibice tej drużyny śpiewali non-stop, bez względu na wynik i grę zespołu, który rozegrał tam słaby mecz. Piłkarze nie wiedzieli, co mają zrobić. Stali przy linii bocznej i klaskali fanom, tak jak my na stadionie w Wiedniu. To było spontaniczne podziękowanie dla naszych kibiców.
- Mimo niekorzystnego wyniku kibice wspierali nas niesamowicie. Należą im się słowa uznania - dodał trener chorzowian, Waldemar Fornalik.
Ruch przegrał 0:3 i musi szybko wrócić do ligowej rzeczywistości. "Niebiescy" wczoraj wsiedli w samolot i polecieli z Wiednia do Gdańska, gdzie w niedzielę o godz. 14.45 zagrają z Lechią. Z powodu żółtych kartek zabraknie Ariela Jakubowskiego i Gabora Straki, kontuzjowany jest Łukasz Janoszka.
Wisła Kraków i Jagiellonia Białystok również odpadły w III rundzie eliminacji Ligi Europejskiej. "Biała Gwiazda" nie dała rady Karabachowi Agdam (0:1 i 2:3), a "Jaga" Arisowi Saloniki (1:2 i 2:2). Wszyscy mogą już spokojnie skupić się na naszej lidze.
Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?