Kacper Michalski: Strzelić gola dla Ruchu Chorzów w Ekstraklasie to spełnienie moich marzeń
Jakie to uczucie strzelić bramka dla Ruchu po jego powrocie do elity?
To niesamowite uczucie. Tym bardziej, że była to moja debiutancka bramka w Ekstraklasie. Zdobycie gola w najwyższej klasie rozgrywkowej było moim marzeniem od dzieciństwa, ale mam nadzieję, że na tym nie poprzestanę tak jak Ruch na pewno nie poprzestanie. To nie był przypadek, że zdobyliśmy w meczu z ŁKS trzy punkty i liczymy na to, że regularnie będziemy teraz punktować.
Co było ważniejsze ten gol czy późniejsze wybicie piłki z linii bramkowej po strzale rywala?
Najważniejsze było zwycięstwo Ruchu. Gol był spełnieniem marzeń, zwłaszcza, że byłem pierwszym zawodnikiem Ruchu od sześciu lat, który trafił w Ekstraklasie, ale każda interwencja w meczu jest ważna, bo gdyby nie ona to mogliśmy stracić prowadzenie, na które ciężko pracowaliśmy.
W starciu beniaminków PKO ekstraklasy zagraliście znacznie lepiej niż w pierwszym meczu w Lubinie.
Wszystkim nam grało się teraz lepiej. W pierwszym spotkaniu aż siedmiu chłopaków debiutowało w Ekstraklasie, a Ruch wracał do niej po sześciu latach przerwy. Dziś graliśmy już bez tremy. Poza tym znaliśmy drużynę ŁKS i wiedzieliśmy jak oni grają, a kibice dodali nam skrzydeł. Dobrze weszliśmy w mecz, szybko strzeliliśmy bramkę, a na koniec pokazaliśmy, że te trzy punkty nam się należą podkreślając to drugim trafieniem.
Starcie z łodzianami było zacięte, bo oni też mieli swoje okazje strzeleckie
W tej lidze nie będzie łatwych meczów. Tutaj każde spotkanie będzie na styku i która drużyna pokaże większe umiejętności czy charakter to będzie wywozić te punkty. Dzisiaj my to pokazaliśmy i dlatego wygraliśmy.
Daniel Szczepan, który nigdy nie odpuszcza, zaliczył asystę zarówno przy pana golu jak i trafieniu Tomasza Swędrowskiego. To pokazuje ile charakterem można zdziałać na boisku.
Ruch się tym charakteryzuje. W tej drużynie nikt nie odpuszcza, nie odstawia nogi, bo tak właśnie gramy.

Tomasz Pawlak - Dolnośląska Kraina Rowerowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?