Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kacper Michalski spełnia swoje marzenia w barwach Ruchu Chorzów! "Gola w najwyższej klasie rozgrywkowej było moim marzeniem od dzieciństwa"

Jacek Sroka
Jacek Sroka
Kacper Michalski jako pierwszy zawodnik Niebieskich zdobył gola po powrocie chorzowian do Ekstraklasy
Kacper Michalski jako pierwszy zawodnik Niebieskich zdobył gola po powrocie chorzowian do Ekstraklasy fot. Karina Trojok
Ruch Chorzów po sześciu latach wrócił do Ekstraklasy. W meczu w Gliwicach Niebiescy odnieśli pierwsze zwycięstwo, a pierwszego gola strzelonego przez chorzowian w elicie zdobył Kacper Michalski. - To spełnienie moich marzeń - powiedział Michalski, który w najwyższej klasie rozgrywkowej debiutował w Górniku Zabrze.

Kacper Michalski: Strzelić gola dla Ruchu Chorzów w Ekstraklasie to spełnienie moich marzeń

Jakie to uczucie strzelić bramka dla Ruchu po jego powrocie do elity?
To niesamowite uczucie. Tym bardziej, że była to moja debiutancka bramka w Ekstraklasie. Zdobycie gola w najwyższej klasie rozgrywkowej było moim marzeniem od dzieciństwa, ale mam nadzieję, że na tym nie poprzestanę tak jak Ruch na pewno nie poprzestanie. To nie był przypadek, że zdobyliśmy w meczu z ŁKS trzy punkty i liczymy na to, że regularnie będziemy teraz punktować.

Co było ważniejsze ten gol czy późniejsze wybicie piłki z linii bramkowej po strzale rywala?
Najważniejsze było zwycięstwo Ruchu. Gol był spełnieniem marzeń, zwłaszcza, że byłem pierwszym zawodnikiem Ruchu od sześciu lat, który trafił w Ekstraklasie, ale każda interwencja w meczu jest ważna, bo gdyby nie ona to mogliśmy stracić prowadzenie, na które ciężko pracowaliśmy.

W starciu beniaminków PKO ekstraklasy zagraliście znacznie lepiej niż w pierwszym meczu w Lubinie.
Wszystkim nam grało się teraz lepiej. W pierwszym spotkaniu aż siedmiu chłopaków debiutowało w Ekstraklasie, a Ruch wracał do niej po sześciu latach przerwy. Dziś graliśmy już bez tremy. Poza tym znaliśmy drużynę ŁKS i wiedzieliśmy jak oni grają, a kibice dodali nam skrzydeł. Dobrze weszliśmy w mecz, szybko strzeliliśmy bramkę, a na koniec pokazaliśmy, że te trzy punkty nam się należą podkreślając to drugim trafieniem.

Starcie z łodzianami było zacięte, bo oni też mieli swoje okazje strzeleckie
W tej lidze nie będzie łatwych meczów. Tutaj każde spotkanie będzie na styku i która drużyna pokaże większe umiejętności czy charakter to będzie wywozić te punkty. Dzisiaj my to pokazaliśmy i dlatego wygraliśmy.

Daniel Szczepan, który nigdy nie odpuszcza, zaliczył asystę zarówno przy pana golu jak i trafieniu Tomasza Swędrowskiego. To pokazuje ile charakterem można zdziałać na boisku.
Ruch się tym charakteryzuje. W tej drużynie nikt nie odpuszcza, nie odstawia nogi, bo tak właśnie gramy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chorzow.naszemiasto.pl Nasze Miasto