Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jak radzić sobie po śmierci ukochanego zwierzęcia?

Materiał partnera
Czy możemy płakać po swoim ukochanym zwierzaku? Czy emocje, które odczuwamy po śmierci psa można nazwać żałobą? Zdarza się, że nawet najbliżsi nie potrafią nas zrozumieć. Z bólu po stracie zwierzęcia często śmieją się znajomi. Jak sobie poradzić w takiej sytuacji?

Tracąc ukochane zwierzę jego opiekun cierpi dlatego, że odszedł od niego przyjaciel, członek rodziny. Bardzo często cały rytm życia opiekuna jest dostosowany do potrzeb zwierzęcia. Wraz z odejściem ukochanego pupila, to wszystko przestaje mieć sens. Opiekunowie zwierząt, którzy doświadczają śmierci ukochanego zwierzęcia towarzyszącego, mogą odczuwać smutek i stratę, które są równoznaczne ze śmiercią człowieka. Wielokrotnie zdarza się, że opiekun boryka się nie tylko z samotnością, bólem i tęsknotą ale także z brakiem zrozumienia ze strony rodziny czy znajomych. Tymczasem to właśnie brak akceptacji ze strony społeczeństwa dla przeżywania żałoby po pupilu, może spowodować, że jeszcze trudniej będzie opiekunowi uporać się ze stratą.

„Strata ukochanej istoty – nieważne, czy człowieka, czy zwierzęcia – potrafi pozostawić trwały ślad w naszym życiu. Głębia bólu po stracie zależy od wielu czynników, np. od naszej relacji z tą istotą, od dostępności lub braku zrozumienia i wsparcia ze strony naszego otoczenia, ale też od tego, czy równolegle doświadczamy innych trudności w naszym życiu.” – mówi Anja Franczak, zawodowa towarzyszka w żałobie. „Dla osoby, dla której zwierzę było najbliższym, może nawet jedynym towarzyszem w życiu, jego strata potrafi boleć tak samo, jak strata człowieka” – dodaje.

Zwierzęta domowe żyją krócej od nas, dlatego należy budować wspólne wspomnienia - spędzać jak najwięcej czasu ze swoim pupilem, kolekcjonować fotografie, filmiki ze spacerów i zabaw. Ważne aby poświęcać ukochanemu pupilowi czas, okazywać mu czułość ale także świadomie opiekować się nim przez całe jego życie – odwiedzać lekarza weterynarii, konsultować z nim dietę czy leczenie, dostosować odpowiednio dom kiedy zwierzę jest chore lub starzeje się. Kiedy zbliża się kres życia zwierzęcia, nie należy unikać tematu pochówku i pożegnania. Przygotowując się do tego ostatniego etapu w życiu naszego pupila, odwdzięczamy się za całą miłość, której doświadczyliśmy przez lata.

Dużą ulgę sprawi właścicielowi zwierzęcia wcześniejsze podjęcie decyzji co chce zrobić z ciałem pupila po śmierci. Sprawdzenie jakie są możliwości sprawi, że nie dodamy sobie dodatkowego stresu w trakcie odchodzenia zwierzęcia i związanej z tym rozpaczy. Można zdecydować czy chcemy zwierzę oddać do kremacji, zorganizować mu ceremonię pogrzebową, dostać z powrotem urnę z prochami. Możemy zachować tak ważne pamiątki jak odcisk nosa lub łapki czy pukiel sierści.

Pamiętajmy, że w takiej sytuacji opiekun zwierzęcia nie musi radzić sobie sam – są specjaliści, którzy pomagają przejść przez ten trudny czas. W Rudzie Śląskiej działa ośrodek Esthima zajmujący się kremacją zwierząt towarzyszących, gdzie zwierzęta są traktowane z miłością i troską do samego końca. Pracownicy Esthima pomagają w zorganizowaniu pożegnania ukochanego zwierzęcia.

Każda z kremacji proponowana przez Esthima pozwala pożegnać z szacunkiem ukochane zwierzę. „W Esthima towarzyszymy opiekunom zwierząt w procesie żałoby, pomagamy przez nią przejść. Wsłuchujemy się w ich potrzeby i staramy się je zaspokajać, proponując użyteczne i nowoczesne usługi kremacji i pożegnania, godnego uczuć jakimi zwierzę było darzone za życia.”. – mówi Anna Winter, dyrektor zarządzająca Esthima Polska. „Współpracujemy także z klinikami weterynaryjnymi – opiekunowie mogą zawsze poprosić o pomoc lekarza, który opiekował się ich pupilem. Klinika w imieniu właściciela skontaktuje się z Esthima w celu ustalenia wszystkich spraw organizacyjnych i formalnych. Wszystko po to, aby jak najbardziej odciążyć właściciela zwierzęcia, w tak trudnej dla niego chwili” – dodaje.

„Założyliśmy także „Łąki Wspomnień” czyli działającą on-line grupę wsparcia dla opiekunów zwierząt, którzy są w żałobie” – mówi Magdalena Siwecka PR Manager Esthima Polska. ” Grupa wsparcia to bezpieczna przestrzeń, w której możemy spotkać inne osoby z podobnym doświadczeniem życiowym. Może być nam łatwiej otworzyć się, kiedy znajdziemy się w takiej atmosferze zaufania i szacunku, w której nie będziemy musieli bać się krytyki. Jeśli czujemy się osamotnieni i niezrozumiani przez świat, ogrom zrozumienia może okazać nam społeczność grupy wsparcia. Ci, którzy przeszli przez podobne doświadczenia, mogą udzielić nam cennych wskazówek, pomocnych sugestii i okazać życzliwość.” – tłumaczy.

Kiedy tracimy ukochaną istotę – i nie ma to znaczenia czy jest ludzki czy zwierzęcy członek rodziny czy przyjaciel - sposób w jaki się z nią pożegnamy, ma ogromne znaczenie dla dalszego przebiegu procesu żałoby.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rudaslaska.naszemiasto.pl Nasze Miasto