Jadą autobusami, pociągami i autami. Najważniejsze, żeby byli w niedzielę na krakowskich Błoniach

To już 98. zagraniczna pielgrzymka Ojca Świętego, w tym 8. do Polski. Od pewnego czasu z wszystkich zakątków kraju podążają pielgrzymki, udające się w pierwszej kolejności do Częstochowy na jutrzejsze obchody Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny. Dopiero stamtąd większość pątników skieruje się do Krakowa na spotkanie z Janem Pawłem II.

Wyjazdy na niedzielną mszę świętą na krakowskich Błoniach organizują również parafie z terenu Chorzowa, Siemianowic Śl. i Świętochłowic. I tak siemianowicka parafia pw. św. Michała Archanioła podstawi trzy autokary. Przejazd w obie strony kosztuje 20 zł. Jest jeszcze kilka miejsc wolnych. Chętni mogą zgłosić się do parafii osobiście lub zadzwonić pod nr tel. 228-11-90. Wraz z biletem na autobus wierni otrzymują wejściówkę na spotkanie z Ojcem Świętym. Kto nie ma jeszcze załatwionego przejazdu do Krakowa, może skorzystać z tej oferty. Szczególnie, że wolne miejsca to już teraz rzadkość. Tak jest na przykład w świętochłowickiej parafii pw. św. Józefa.

- Dwoma autokarami pojedzie w sumie 100 osób. Niestety, nie ma już wolnych miejsc. Zostało nam jedynie kilka wejściówek, po które można się do nas zgłaszać - tłumaczy ksiądz Józef Wieczorek.

W innej świętochłowickiej parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa owych wejściówek rozdano już ok. setki Więcej nie było.

- Z moich informacji wynika, że nasi parafianie w większości zdecydowali się na przejazd do Krakowa pociągiem. Niektórzy udadzą się na spotkanie z papieżem własnymi autami - mówi ksiądz proboszcz Marek Kotyczka. Specjalny pociąg, przeznaczony dla pątników, podstawiony będzie na stacji Chorzów Miasto. Odjazd zaplanowany jest w niedzielę na godz. 3.29. Bilet w dwie strony kosztuje 22 zł. Dla chorzowskich parafian zarezerwowano 216 miejsc siedzących. Do tego dochodzą miejsca stojące. Pociąg powrotny wyruszy z Krakowa w tym samym dniu o godz. 15.58.

- Zachęcam do skorzystania z tej oferty. Jeżeli komuś nie odpowiada termin odjazdu, może też skorzystać z innych pociągów kursowych - zachęca proboszcz chorzowskiej parafii pw. św. Jadwigi Emanuel Pietryga.
Wolne miejsca są jeszcze na wyjazd organizowany przez siemianowicką parafię pw. Krzyża Świętego. Tam podstawiony będzie autobus, który będzie mógł zabrać ok. 30 osób.

- Jest to oferta przeznaczona przede wszystkim dla młodzieży. Mamy już prawie cały autobus, ale myślę, że jak ktoś się do nas zgłosi, to coś się da wymyślić - uważa ksiądz Dariusz Kreihs.

Wszystkie trasy przejazdu prowadzone będą specjalnie oznakowanymi objazdami. Odcinek autostrady A4 z Katowic do Krakowa będzie bowiem zamknięty. Na terenie Chorzowa, Siemianowic Śl. i Świętochłowic kierowcy nie powinni mieć żadnych problemów.

- Nie przewidujemy ograniczeń w ruchu. Nie ma takiej potrzeby. Problemy mogą wystąpić na granicy województwa śląskiego i małopolskiego. Zajmą się tym tamtejsi policjanci - mówi podkomisarz Kazimierz Kot, naczelnik chorzowskiej Sekcji Ruchu Drogowego.

Decyzje o ewentualnych zabezpieczeniach niektórych miejskich dróg mogą zapaść dopiero w niedzielę. Wszystko zależy od tego, jaka będzie sytuacja. Nie bez znaczenia jest też zachowanie samych kierowców.

- Apelujemy o rozsądek i rozwagę wszystkich udających się na spotkanie z Janem Pawłem II. Tego przecież nigdy nie za wiele - przekonuje podinspektor Bogdan Nowak, naczelnik siemianowickiej "drogówki".