Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ile kosztuje promocja Chorzowa?

Grzegorz Lisiecki
Skuteczna komunikacja internetowa, imprezy promocyjne, kampanie reklamowe czy promocja turystyczna - tak kształtuje się wizerunek miasta

W tym roku planowane wydatki Biura Promocji Urzędu Miasta w Chorzowie wynoszą 480 tys. zł. To koszty realizowania tzw. polityki informacyjnej.

Jak wygląda to wygląda w praktyce? - Promujemy przedsięwzięcia kreujące Chorzów m.in. na miasto otwarte na nowe trendy i wyzwania cywilizacyjne, kultywujące tradycje, przyjazne dla rozwoju ludzi czy oferujące dogodne warunki do prowadzenia działalności gospodarczej - wyjaśnia Gabriela Kardas, rzecznik prasowy magistratu.

Wizerunek miasta kreowany jest przede wszystkim przez tzw. promocję wydarzeniową. Oto przykład - chorzowskie festiwale nauki mają na celu wykazanie, że miasto jest kreatywne. Stąd zresztą także wspólny projekt z Uniwersytetem Śląskim dotyczący budowy Śląskiego Międzyuczelnianego Centrum Edukacji i Badań Interdyscyplinarnych.

Miasto pokazuje również , że jest ekologiczne. Jak? Poprzez projekty rewitalizacji Amelungu, przykrycia Rawy czy też modernizacji oczyszczalni Klimzowiec.

Zasada jest podobna w przypadku kultury i sportu. Miasto organizuje wiele wydarzeń i imprez, między innymi Bluestracje, Festiwal Stróżów Poranka, czy współorganizuje festiwal Ryśka Riedla. To nie wszystko. Jest przecież święto miasta, Studencki Międzynarodowy Festiwal Folklorystyczny, nagrody w dziedzinie kultury rozdaje prezydent miasta. Chorzów promuje się również jako miasto sportu. Zorganizowano wirtualny spacer po Stadionie Śląskim, promowano bazę sportową - stadiony miejskie, baseny i ogólnodostępne boiska, a także kluby sportowe. W tym ostatnim przypadku miasto podpisuje umowy na świadczenie usług reklamowych, zaś partnerami są Ruch, Clearex czy Klub Piłki Ręcznej Ruch.

Miasto promuje się również w dziedzinach szczególnie ważnych dla mieszkańców obecnych i potencjalnych - zdrowia i bezpieczeństwa.

Z kolei trzy lata temu miasto prowadziło przez cały rok dużą kampanię reklamową pod hasłem "750 lat Chorzowa. Z tradycją ku przyszłości". Promowanych było wówczas kilkadziesiąt przedsięwzięć kulturalnych, popularno-naukowych, sportowych, imprez plenerowych czy konkursów, a także Światowy Zjazd Chorzowian.

- Celem kampanii było stworzenie wizerunku Chorzowa, jako ośrodka o bogatej historii oraz jako miasta harmonijnie rozwijającego się - podkreśla Gabriela Kardas. Dodajmy, że adresatami tej kampanii byli nie tylko mieszkańcy Chorzowa, ale i regionu.

A jak wygląda promocja gospodarcza miasta?

- To udział w imprezach targowych, druk i dystrybucja ofert inwestycyjnych, reklama prasowa, nie tylko w prasie krajowej, ale i zagranicznej, reklama telewizyjna i radiowa, wizualna - wylicza Gabriela Kardas. - To także organizowanie seminariów i konferencji oraz promujących dobre firmy konkursów, takich jak Lider Rozwoju Gospodarczego, Wyrób i Usługa Miasta Chorzów czy Chorzowskie Smaki. Mamy też do dyspozycji stronę internetową miasta i strony związków komunalnych.

Rzecznik prasowy magistratu przypomina, że w mieście utworzone zostały trzy strefy gospodarcze. Inwestorzy, po spełnieniu określonych warunków, mogą w nich korzystać z ulg w podatku od nieruchomości.

- Chcemy wytworzyć przekonanie, że Chorzów jest pożądanym miejscem inwestycyjnym - kończy Gabriela Kardas.

Na jaką promocje wydaje pieniądze chorzowski magistrat? Wydatki są różne, kwoty też. Promujący restauratorów konkurs Chorzowskie Smaki kosztował w tym roku 40 tys. zł. Do festiwalu Ryśka Riedla miasto dołożyło 20 tys. zł, a na Bluestracje przekazało 10 tys. zł. Za film reklamujący miasto, który pojawił się w internecie (także w serwisie You Tube) trzeba było zapłacić 20 tys. zł, zaś kampania billboardowa prowadzona wspólnie z Ruchem kosztowała 10 tys. zł. Na różnego rodzaju wydawnictwa miasto w sumie przeznaczyło w tym roku 20 tys. zł, zaś reklama w prasie kosztowała 15 tys. zł. Wydano także pieniądze na Metropolitalne Święto Rodziny (6 tys. zł) czy Festiwal Języków Obcych (2 tys. zł) W sumie w 2010 roku Biuro Promocji wydało już 250 tysięcy złotych.

Dla porównania - w całym 2009 roku miasto wydało na promocję 500 tys. zł. Niemal połowę tej kwoty dostał Ruch - 247 tys. zł, inne pozycje wśród wydatków to - wydawnictwa (50 tys. zł), materiały reklamowe (50 tys. zł), czy reklama w prasie (15 tys. zł). Z kolei w 2008 roku była to kwota ponad 509 tys. zł. I znów najwięcej dostał Ruch (280 tys. zł).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na chorzow.naszemiasto.pl Nasze Miasto