Profilaktyczno-Terapeutyczna Świetlica Środowiskowa oraz Szkoła Podstawowa nr 28 podjęły się organizacji II Przeglądu Jasełek. Wielki przegląd w Centrum Kultury "Belford" w Bytomiu Łagiewnikach odbywał się przez cały piątek, do wieczora. Na scenie przewinęło się ponad 260 dzieci. To rekordowa liczba uczestników. W sumie zaprezentowało się dziesięć zespołów.
Najliczniej na scenie zaprezentował się zespół ze Szkoły Podstawowej nr 45. Aktorami było prawie 60 uczniów. Koncepcja jasełek była jednak oryginalna. Było to połączenie tradycji z nowoczesnością. Na scenie ustawiły się biblijne postacie, a dary składali im przedstawiciele poszczególnych krajów Unii Europejskiej. Każdy z nich w stroju charakterystycznym dla danego państwa. W darze dostał więc Nowonarodzony wieżę Eiffla, pamiątkowe księgi, narty i tulipany.
- Pracowaliśmy nad występem około trzech tygodni. Było bardzo fajnie - przyznaje Michał Kołton, uczeń klasy Vc Szkoły Podstawowej nr 45, któremu przypadła w udziale rola papieża.
Przegląd nie miał charakteru konkursu, choć każdy występ oceniało jury. W gronie jurorów zasiadała m.in. Elżbieta Laskiewicz, aktorka Teatru Zagłębia w Sosnowcu. Po każdym występie jurorzy komentowali przedstawienie, jego mocne i słabsze strony.
- Jasełka są bardzo różnorodne, bo obok uczniów szkół podstawowych występują także przedszkolaki. Każde z przedstawień wnosi do przeglądu coś nowego, ma własny, niepowtarzalny urok - twierdzi Laskiewicz. - Widać, że uczniowie włożyli bardzo dużo pracy w przygotowanie się do występu.
Siostra Teresa Urbaniec, która pracuje w Profilaktyczno-Terapeutycznej Świetlicy Środowiskowej, uważa, że formuła przeglądu jest lepsza niż konkurs.
- Z Bożego Narodzenia nie można rodzić konkursu i twierdzić, że ktoś jest lepszy lub gorszy, gdyż Jezus narodził się dla wszystkich - uważa siostra Teresa. - Poza tym każdy zespół jest profesjonalnie oceniony.
Każdy z uczestników przeglądu dostał więc taki sam prezent, gipsową figurkę aniołka, wykonaną przed podopiecznych świetlicy.
- To bardzo miła forma spędzenia wolnego czasu - uważa Justyna Kotyńska, która przyglądała się występom. - Dzieci bardzo przeżywają występ i uważnie słuchają, co jurorzy mają do powiedzenia na ich temat.
Zofia Zborowska i Andrzej Wrona znów zostali rodzicami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?