Hala targowa w Chorzowie: poznajcie jej historię

Co za rudera - myśli niejeden kierowca, przejeżdżający przez Chorzów. Zaniedbany budynek znajduje się tuż za estakadą (jadący w stronę Bytomia mijają go po swojej lewej stronie), jeszcze przed skrzyżowaniem z ul. 3 Maja.

Ale jeśli zechcą Państwo rozpoznać ten obiekt porównując go z archiwalnym zdjęciem zamieszczonym wyżej, czeka Was rozczarowanie. Tak bardzo budynek zmienił się (na gorsze) od czasu, kiedy wykonano to zdjęcie...

Mowa o jednym z ciekawszych obiektów przedwojennego Chorzowa (a wcześniej Królewskiej Huty i Koenigshutte), hali targowej. Kiedy ją otwierano w roku 1905, była pierwszą halą targową na Śląsku!

Odpowiadała na potrzeby rozwijającego się miasta - po jej powstaniu zlikwidowano targowiska pod gołym niebem, a kupcy przenieśli się do nowoczesnego gmachu gdzie do dyspozycji mieli nie tylko miejsca do handlowania, ale także piwnice i zamrażarnie do składowania towaru, prąd i wodociąg, a z niedalekiego dworca specjalnie doprowadzoną bocznicę kolejową.

Rozładunek towaru mógł odbywać się prosto z wagonów do magazynu.

Kupcom służyły 3 windy, a nawet bezpłatny telefon. Hala była ogrzewana. Na parterze znajdowało się 479 stoisk, na galerii - 153. Można tu było zaopatrzyć się i w artykuły spożywcze, i w odzież, obuwie, artykuły galanteryjne.

Kupców obowiązywał surowy regulamin porządkowy i sanitarny. Jak pisze Przemysław Nadolski w artykule "Z dziejów hali targowej w Królewskiej Hucie", zamieszczonym w Zeszytach Chorzowskich (nr 7), była czynna codziennie, oprócz niedziel i świąt.

Otwierano ją latem o 6 rano, jesienią i zimą o 7. Kupcy mogli wchodzić godzinę wcześniej (i tylko w tym czasie odbywały się dostawy towaru) i musieli ją opuszczać pół godziny po zamknięciu.

Od początku na antresoli hali funkcjonowała restauracja dla kupców i ich klientów.

Na takich zasadach funkcjonowała hala do końca drugiej wojny, a i potem jeszcze, aż do lat 60. ubiegłego wieku. Nie ma chyba chorzowianina po pięćdziesiątce, który nie był na zakupach w hali.

Dzisiaj jednak o tym budynku nie mówi się już w Chorzowie hala targowa, ale "budynek Posti", bo pod koniec lat 60. ubiegłego wieku handlarze z hali przegrali z planem przekształcenia hali na potrzeby Przedsiębiorstwa Obrotu Spożywczymi Towarami Importowanymi.

Firma zajmowała się sprowadzaniem do Polski kawy, herbaty, przypraw, suszonych owoców (miała praktycznie monopol na te działalność), a w Chorzowie odbywało się pakowanie towarów i palenie kawy.

W poprzedniej siedzibie na ul. Wieczorka (teraz 3 Maja) było jej za ciasno. W roku 1970 na potrzeby POSTI halę przebudowano tak, że w niczym już nie przypomina budynku z roku 1905.

I ta działalność skończyła się jednak na początku lat 90. ubiegłego wieku.

Rok temu pojawiła się informacja, że hala zmieni się w galerię handlową oraz biurowiec. Nazwa Stara Palarnia nawiązywać ma do działalności POSTI.