Gryfny Bieg popularyzuje wśród mieszkańców regionu aktywność fizyczną. Ale nie tylko. Podczas tych zawodów rywalizacja schodzi na drugi plan - liczy się przede wszystkim dobra zabawa. Właśnie dlatego organizatorzy ustanowili specjalne strefy kolorów, w których wolontariusze obsypywali uczestników...kolorowymi farbkami w proszku.
Pierwszy na metę po niecałych 15 minutach przybiegł pan Andrzej Nowak z Sosnowca
- Zawsze fajnie być zwycięzcą. Czas troszeczkę mnie nie zadowala. Teraz muszę odpocząć i wieczorem mam następny bieg. Biegać zacząłem dopiero 9 lat temu, ale sport jest w moim życiu od zawsze - mówił po minięciu linii mety.
Z kobiet najlepsza była pani Justyna Adamus-Kowalska z Katowic
- Startuje w biegach górskich, biegach przełajowych, maratonach. Wzięłam udział w biegu, ponieważ mieszkam niedaleko parku, trenuje na co dzień na ścieżkach parkowych, a poza tym zainteresowała mnie formuła tego biegu - mówiła laureatka.
- Jestem bardzo zadowolona nie spodziewałam się, że będę pierwsza - dodała pani Justyna.
W biegu wzięło udział 1385 osób. To prawie dwa razy więcej niż w zeszłym roku.
- Przebiliśmy frekwencję prawie dwukrotnie, w zeszłym roku było zapisanych 800 osób - poinformowała Katarzyna Zazgórnik - Sitz, koordynator marketingu w Parku Śląskim.
Bieg był przeznaczony dla dzieci powyżej 10 roku życia, ale jak się okazało byli rodzice, którzy brali dzieciaki młodsze dlatego trudno podać wiek najmłodszego uczestnika. Najstarszy - pan Edward Kurek urodził się w 1939 roku.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?