Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gdzie są te nowoczesne Elfy? Ano stoją na bocznicy i nie jeżdżą...

Michał Wroński
Od środy na bocznicy w Łazach będą rdzewieć Elfy o łącznej wartości ponad 120 mln zł
Od środy na bocznicy w Łazach będą rdzewieć Elfy o łącznej wartości ponad 120 mln zł Marzena Bugała
W połowie tygodnia na Śląsk przyjedzie kolejny pociąg typu Elf. Szósty z dziewięciu zamówionych przez samorząd województwa w bydgoskiej fabryce PESA. Podobnie jak pozostała piątka zaparkuje na bocznicy kolejowej w Łazach. Czy Waszym zdaniem to normalna sytuacja?

O tym, że nowoczesne pojazdy, z których każdy wart jest ponad 23 miliony złotych zaczną w końcu wozić pasażerów na razie nie ma co marzyć. Dzierżawiące je od urzędu marszałkowskiego Koleje Śląskie planują wystartować dopiero z początkiem października, a prowadzone od kwietnia przez tą spółkę rozmowy z Przewozami Regionalnymi (mogłyby one od zaraz skierować pociągi do ruchu) idą jak po grudzie i nie wiadomo kiedy się zakończą.

Zapytany o to Piotr Olszewski, rzecznik Przewozów Regionalnych solennie zapewnia o woli porozumienia, ale to samo mówił w kwietniu, maju i czerwcu. Nie brakuje opinii, że po tym jak z końcem zimy skończyły się kłopoty taborowe śląskiego zakładu Przewozów Regionalnych firma nie ma specjalnej potrzeby, by brać sobie na kilkumiesięczne "testy" naszpikowane elektroniką pojazdy.

Przedstawiciele Kolei Śląskich nie chcą ujawniać szczegółów prowadzonych rozmów. Nieoficjalnie można jednak usłyszeć, iż spółka chce mieć oficjalnie zagwarantowane, że wypożyczone Przewozom Regionalnym pociągi wrócą do niej 30 września w idealnym stanie.

PIERWSZY POCIĄG ELF POJAWIŁ SIĘ W KATOWICACH [VIDEO]

- Marszałek kupił je za publiczne pieniądze. Musimy mieć pewność, że jeśli coś im się stanie podczas użyczenia Przewozom Regionalnym, to nie stracimy gwarancji - tłumaczą swój punkt widzenia.

- Problemem nie są już koszty dzierżawy. Podstawową sprawą, którą obecnie dyskutujemy jest ubezpieczenie tych pojazdów - potwierdza to Piotr Olszewski.

Pewnie spory wpływ na takie zachowanie Kolei Śląskich ma historia kupionych również przez marszałka i wydzierżawionych Przewozom Regionalnych "Flirtów". Niewiele ponad rok temu jeden z tych pojazdów wypadł z torów w rejonie Tychów. W chwili zdarzenia pojazd miał na liczniku ponad 100 km. na godzinę. Nikomu z pasażerów nic się nie stało, ale uszkodzenia podwozia były na tyle poważne, że rozważano nawet całkowitą kasację wartego 22 mln. złotych pojazdu. Ostatecznie zdecydowano się go rozebrać na kawałki i wysłać na kompleksowy remont do producenta w Szwajcarii.

emisja bez ograniczeń wiekowychnarkotyki
Wideo

Strefa Biznesu: Czterodniowy tydzień pracy w tej kadencji Sejmu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto