Felgi aluminiowe zimą - jakie wybierać i jak je konserwować

Felgi wykonane ze stopów lekkich są w Polsce coraz bardziej popularne. Kierowcy wybierają je przede wszystkim ze względów estetycznych: koła to ten element pojazdu, który niewielkim nakładem kosztów pozwala diametralnie zmienić wygląd auta. Ponieważ na rynku wybór obręczy nowych i używanych jest olbrzymi, a ceny coraz niższe, wiele osób kupuje je także na zimę.

Wytrzymałe stopy
Według powszechnie panującej opinii felgi aluminiowe zimą zużywają się jednak szybciej i są bardziej podatne na uszkodzenia. Eksperci Oponeo.pl przekonują, że to nieprawda.

– Stopy metali lekkich wbrew pozorom są mocne i odporne na ugięcia spowodowane np. jazdą po wybojach. Obręcze renomowanych producentów nie powinny także korodować tak mocno, jak ich stalowe odpowiedniki – mówi Filip Fischer, Kierownik Działu Obsługi Klienta w Oponeo.pl.

Aby nie mieć problemów z gwarancją, trzeba wybierać felgi, które zostały dopuszczone przez producenta do zimowej eksploatacji. W sklepach – zwłaszcza internetowych – są publikowane stosowne informacje.

Aby utrzymać obręcze ze stopów lekkich w dobrym stanie trzeba jednak odpowiednio o nie dbać. Podstawą jest regularne i dokładne mycie. Dotyczy to szczególnie modeli lakierowanych na jasne barwy, na których zimą intensywniej osadzają się naloty, głównie z hamulców. Czy ich lakier jest mniej wytrzymały? Nie. Aluminiowa felga to metal podkładowany, lakierowany bazą i powłoką bezbarwną. Tymczasem wiele felg stalowych jest tylko podkładowanych i pokrywanych kolorem – błyszczącym, lub matowym.

Wygląd alufelg po zimie zależy zatem głównie od tego, jak wiele uwagi poświęci im kierowca. Regularnie myte z osadów powinny prezentować się dobrze nawet po kilku zimach. Aby zmniejszyć ryzyko obicia kamieniami, warto zabezpieczać je twardym woskiem, a elementy chromowane czyścić specjalną pastą do takich powłok.

Naprawa zawsze kłopotliwa
Alufelga jest bardziej miękka od felgi stalowej i w razie uszkodzenia łatwiej przywrócić jej oryginalny kształt. Niestety mocne ugięcie trwale ją osłabi, przez co w naprawianym miejscu już zawsze będzie bardziej podatna na kolejne usterki. W alufelgach łatwiej pozbyć się skrzywień skutkujących bocznym biciem, często niewidocznych gołym okiem.

Dużo większym problemem będą pęknięcia, szczególnie w rejonie środkowego otworu i ramion. Poważnych uszkodzeń na froncie felgi w zasadzie się nie naprawia, bo taki remont nie daje gwarancji bezpieczeństwa. Doprowadzenie felgi aluminiowej do poprawnego stanu technicznego i wizualnego to koszt ok. 150 zł. Felgę stalową wraz z lakierowaniem da się odrestaurować juz za ok. 50-70 zł.

Na zimę najlepiej wybierać felgi bez chromowanych elementów, które szybko się niszczą. Warto decydować się na obręcze z szerokimi ramionami, mocno zabudowane, dzięki czemu hamulce i zawieszenie będą lepiej osłonięte przed śniegiem. Warto pomyśleć o modelach lakierowanych na czarno, lub inne ciemne barwy, na których nie będzie widać osadów brudu i nagaru hamulcowego. Najlepiej, aby ramiona nie wystawały poza obrys koła, co pomoże uniknąć bocznych uszkodzeń o krawężniki schowane pod śniegiem.