Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Eugeniusz Stoll z Chorzowa: Poznajcie Zefla Żymłę

Justyna Toros
fot. Arkadiusz Ławrywianiec
Eugeniusz Stoll z Chorzowa obchodzi swoje 70. urodziny i 60 lat występów na scenie. Jego najsłynniejsza rola to postać z serialu "Sobota w Bytkowie". Poznajcie Zefla Żymłę.

Pamiętacie Zefla Żymłę z serialu "Sobota w Bytkowie"? Mieszka w tym samym mieszkaniu, w Chorzowie Batorym. Tylko naprawdę nazywa się Eugeniusz Stoll i w styczniu będzie obchodził 70 urodziny oraz jubileusz 60 lat występów na scenie. To jednak wciąż ta sama uśmiechnięta i otwarta osoba.

Pan Eugeniusz swoje zamiłowanie do teatru przejawiał już w wieku szkolnym. Gdy miał osiem lat sam stworzył kukiełki do teatrzyku o Jasiu i Małgosi, na który zaprosił dzieci ze swojego podwórka.

- Tata zrobił takie pudełko, które było sceną, była nawet kurtyna - wspomina ze śmiechem artysta. - Na płocie przed blokiem napisałem, że jest przedstawienie i wstęp kosztuje 50 groszy. Przyszło mnóstwo dzieci. Tata musiał z deski i dwóch garnków zrobić dodatkową ławkę, bo nie miały gdzie siąść.

Teatr pasjonował aktora do tego stopnia, że niezauważony potrafił przejść jako dziecko koło nóg bileterów, żeby schowany za filarem móc oglądać sztukę przeznaczoną tylko dla dorosłych.

Eugeniusz Stoll z Chorzowa: jakie jest?

Eugeniusz Stoll jest zawsze radosny, dla każdego ma dobre słowo. Tacy też byli jego rodzice. Mama w latach młodzieńczych również amatorsko występowała w teatrze, tata natomiast grał na pianinie i akordeonie. W domu zawsze było wesoło i głośno, często mieli gości.

Najdumniejszy z sukcesów pana Eugeniusza był jednak jego o 8 lat starszy brat, Kazimierz. Choć był sportowcem, to przychodził na każde przedstawienie i chwalił się swoim bratem przed kolegami.

Aktor sam pisze monologi, z którymi występuje do dzisiaj. Wspomina czasy, gdy w jego mieszkaniu brał udział w realizacji serialu "Sobota w Bytkowie". Do dzisiaj jest rozpoznawany właśnie jako Zefel Żymła.

Gdy leżał w szpitalu, to personel oraz pacjenci przychodzili prosząc, żeby opowiadał kawały. A on, mimo złego stanu zdrowia, potrafił rozśmieszać ich do łez. Choć często podkreśla, że nie lubi rozgłosu, to jednak nie może pójść do miejsca publicznego, żeby nie zostać rozpoznanym.

Eugeniusz Stoll z Chorzowa, oto jego historia:

W roku 1956 dostałem propozycję zagrania głównej roli w bajce noworocznej jako Król - scenariusz i reżyserię prowadził pan Gerard Szendzielorz, wspaniały człowiek. Od tego czasu każdego roku występowałem we wszystkich bajkach noworocznych. (...)

Wygrałem casting do zagrania roli w serialu telewizyjnym Janusza Kidawy pt. "Budniokowie i inni". W gronie znanych wykonawców brałem udział w widowiskach telewizyjnych pod nazwą "Karczma u Alojza".

Po czasie dostałem propozycję zagrania roli w serialu "Sobota w Bytkowie" jako Zefel Żymła, cieszyłem się wielkim powodzeniem i popularnością publiczności. Jednocześnie byłem przez parę lat członkiem kabaretu "Antyki", grałem również rolę w serialu "Gospoda u Gruchlików".

Pomimo mojego wieku i przejściach zdrowotnych, nadal cieszę się akceptacją publiczności i serdecznych przyjaciół w kabarecie "Książę Lipin i przyjaciele".

od 7 lat
Wideo

Zmarł Jan Ptaszyn Wróblewski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chorzow.naszemiasto.pl Nasze Miasto