Piłkarze MKS rozegrali drugi sparing. Na własnym boisku przegrali z beniaminkiem ligi okręgowej, Orłem Mokre.
W siemianowickim zespole znów grało aż 22 zawodników, dlatego szkoleniowiec MKS Jan Komander w obu cześciach spotkania wystawił dwie "jedenastki".
- Był to ostatni sparing, który rozegraliśmy tak szerokim składem - zapowiada trener Komander. - Czas na pierwszy etap selekcji, który wyodrębni pierwszy skład i zespół rezerw. Przecież w treningach uczestniczy przeszło trzydziestu graczy - zaznacza.
W sobotnim meczu gospodarze strzelili tylko jedną bramkę - po akcji lewą stroną boiska i dośrodkowaniu Pękali do siatki trafił Odyga. Było wówczas 1:1, ale dwa kolejne gole zdobyli przyjezdni. Siemianowiczanie mieli okazje do zmiany wyniku, grali jednak nieskutecznie.
- W składzie grało wielu młodych, niedoświadczonych zawodników - wyjaśniał przyczyny słabej skuteczności szkoleniowiec siemianowickiej drużyny. - W najbliższych grach kontrolnych zacznę ustawiać piłkarzy na konkretnych pozycjach i kadra pierwszego zespołu ograniczona zostanie do około dwudziestu zawodników - dodał.
Już w środę MKS rozegra kolejny sparing, tym razem z Wawelem Wirek.
MKS SIEMIANOWICE ŚL. - ORZEŁ MOKRE MIKOŁÓW 1:3 (0:1); bramka dla MKS: Odyga (55.). MKS, I połowa: Goczoł - Bartoszek, Zając (30. Rusz), Nos, Krzysiek, Tomecki, Breguła, Grądzki, Joniec, Rokosz, M. Białas. MKS, II połowa: Goczoł - Sowada, Kuczek, W. Białas, Kurzeja, Żyła, Wanot, Pękala, Cichy, Odyga, Hanak.
Ważna zmiana na Euro 2024! Ukłon w stronę sędziów?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?