Estakada w Chorzowie: We wtorek minęły dokładnie trzy miesiące od zakończenia przebudowy estakady w Chorzowie, która jest jedną z ważniejszych dróg w śląskiej aglomeracji. Przebudowa estakady trwała niemal 18 miesięcy i była jedną z bardziej uciążliwych dla śląskich kierowców. Kosztowała prawie 40 milionów, z czego prawie 26 mln zł było dofinansowywane przez Unię Europejską.
Z chwilą otwarcia wszystkich pasów estakady skończyły się uciążliwe korki, które często doprowadzały do furii spieszących się rano do pracy kierowców. - warunki ruchu jednak mocno się teraz zmieniły. W trakcie remontu ruch nie był tak intensywny, jak teraz - mówi Piotr Wojtala, dyrektor Miejskiego Zarządu Ulic i Mostów w Chorzowie.
Wojtala zauważa również, że w trakcie trwania remontu estakady, przejazd przez nią nie był aż tak utrudniony jak w momencie, kiedy niemal dwa lata temu rozpoczynano przebudowę. Wszystko dlatego, ponieważ kierowcy nauczyli się jeździć objazdami. Ruch na estakadzie mocno odciążony został przez Drogową Trasę średnicową, w stronę której kierowcy najczęściej się kierowali. - Teraz na powrót gołym okiem widać, że ten ruch się zwiększył - podkreśla.
Estakada w Chorzowie: minęły trzy miesiące od otwarcia estakady
Mimo zwiększenia się ruchu estakada właściwie ani razu nie była zakorkowana w ciągu ostatnich trzech miesięcy. Przyczyny są dwie. Część kierowców nadal woli jeździć DTŚ i jest to też zasługa tzw. zielonej fali, czyli skoordynowanego systemu świateł drogowych, które zamiast wstrzymywać ruch - upłynniają go. - Dzięki temu w ciągu godziny mamy duży ruch samochodów a w ciągu doby przez estakadę przejeżdża ponad 30 tysięcy samochodów - mówi Wojtala.
Co ciekawe, statystyki natężenia ruchu sprzed przebudowy, w trakcie i po jej zakończeniu nie różniły się zbyt mocno. Jak powiedział nam Bogusław Bernard, inżynier ruchu w MZUiM, przed przebudową estakady natężenie ruchu na niej zawierało się w liczbie około 34 tysięcy samochodów. - W trakcie przebudowy przez estakadę przejeżdżało ok. 30 tys. samochodów. Ostatnie pomiary wykazały, że teraz przez estakadę w Chorzowie przejeżdża 37 tysięcy - podkreśla Bernard.
Estakada w Chorzowie w ciągu trzech miesięcy nie zaliczyła poważniejszej wpadki, ani tym bardziej żadnej usterki, którą trzeba by natychmiast usunąć. Wszystkie dodatkowe roboty były przeprowadzane jeszcze w trakcie przebudowy i jak znaczył Wojtala, nie były to roboty naprawcze tylko uzupełniające.
- Jedyny problem tak naprawdę, jaki mieliśmy, to z windą dla osób niepełnosprawnych. Przycisk przywołujący był trochę awaryjny, ale poza tym nie było żadnych interwencji - mówi Wojtala.
Dyrektor MZUiM po oddaniu estakady mocno interesował się tym, jak estakadę oceniają użytkownicy dróg. - I mamy od nich same pozytywne głosy. Przejazd estakadą jest komfortowy a sama droga na niej jest dobrze oświetlona zwłaszcza w nocy, kiedy odświetlają je lampy ledowe znajdujące się na ekranach - cieszy się Wojtala.
Same ekrany akustyczne, co można zresztą sprawdzić stając na rynku przy estakadzie, sprawdzają się. Z każdej ze stron praktycznie nie słychać przejeżdżających samochodów.
Budowa estakady przyniosła też jeszcze jedną zmianę - większą ilość miejsc parkingowych. Na dwóch końcach estakady zrobiono kilkadziesiąt miejsc parkingowych i to w najbliższym czasie nie powinno się zmienić. - Chyba że ktoś wybuduje kilkupoziomowy parking w pobliżu, to wtedy można się zastanowić nad uwolnieniem jednego z miejsc - kończy Wojtala.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?