Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Epidemia w Lublinie. Dziś zaglądamy na Węglin Południowy

Łukasz Kaczanowski
Łukasz Kaczanowski
Zamknięte place zabaw, puste restauracje, ale przy budowie nowych bloków praca wre. Jedna z najszybciej rozwijających się dzielnic Lublina wygląda jak wymarła. To znaczy, że mieszkańcy wzięli sobie do serca zalecenia władz.

Ponad 11,3 tysięcy osób mieszka na Węglinie Południowym - wynika z danych Urzędu Miasta. Jednak spacerując ulicami Jana Pawła II, Roztocze i Jantarową łatwo zapomnieć, że jest się w jednej z największych dzielnic w Lublinie.

Z powodu ograniczeń wprowadzonych przez rząd z powodu epidemii koronawirusa większość mieszkańców pozostaje w domu. Na ulicach można spotkać jedynie pojedyncze osoby idące na zakupy, spacerujące z dziećmi lub psem. Uwagę przykuwają puste boiska szkolne, przystanki i restauracje, które zwykle o tej porze stawiały już ogródki piwne.

Cisza i spokój panują także przy skrzyżowaniu ulicy Jantarowej z Berylową, gdzie trwa budowa kościoła św. Jana Kantego. W grudniu budowa osiągnęła stan surowy zamknięty. W kolejnych tygodniach zainstalowano oświetlenie i nagłośnienie. Pierwsza msza w tym miejscu odbyła się w marcu.

Z innego powodu opustoszał parking przy Tesco. Supermarket przy ul. Orkana został zamknięty 11 kwietnia. W jego miejscu ma powstać Kaufland, ale oficjalnej daty otwarcia jeszcze nie ma.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Epidemia w Lublinie. Dziś zaglądamy na Węglin Południowy - Kurier Lubelski

Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto