Dziecko idzie do szkoły

Pod koniec tego tygodnia powinien zakończyć się montaż wszystkich lamp ledowych na wytypowanych przejściach dla pieszych.

- Są już też zrobione oznaczenia na jezdniach przypominające kierowcom między innymi to, że nie wolno parkować dziesięć metrów przed przejściem - mówi Piotr Wojtala, dyrektor Miejskiego Zarządu Ulic i Mostów w Chorzowie. To właśnie ta instytucja wydaje 180 tysięcy złotych na program "Bezpieczne przejście dla pieszych". Sto dało Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji (ministerialną weryfikację przeszły tylko cztery śląskie wnioski).

Przejścia wytypowali urzędnicy w ścisłej współpracy z policją i strażą miejską. Będą one oświetlone mocnym białym światem. Dzięki temu nowe lampy będą odróżniały się od dotychczasowego żółtego oświetlenia ulicznego. Pieszym będzie łatwiej znaleźć przejście, a kierowcom na czas przed nim wyhamować.

- Zależało nam na tym, aby światła pojawiły się tuż przed rozpoczęciem szkoły - mówi Wojtala. - Jednak tak naprawdę będą potrzebne w listopadzie. Wtedy lampy powinny się przydać.

Już teraz można widać, że sprawdza się oznakowanie przypominające o zakazie parkowania przy zebrach. - Jak na razie dostajemy sygnały, że kierowcy stosują się do tych znaków - przyznaje Wojtala.
Zresztą drogowców w tych działaniach wspierają straż miejska i policja. Zdecydowano, że kierowcy naruszający przepisy na początek dostaną tylko upomnienie i ulotkę. Tam znajdą informację o projekcie oraz skutkach nieprzestrzegania przepisów drogowych. Trzeba pamiętać, że za parkowanie zbyt blisko przejścia zgodnie z obowiązującym taryfikatorem w wysokości od 100 do 300 zł oraz jeden punkt karny.

O dzieciach chodzących do szkoły pamięta także policja. Funkcjonariusze z drogówki od początku września odwiedzają przede wszystkim podstawówki. Tam uczą dzieci przechodzenia na pasach, przypominają o konieczności patrzenia w lewo i prawo przed wyjściem na jezdnię. Zabierają maluchy także na zajęcia praktyczne i na najbliższym przejściu sprawdzają, jak maluchy przechodzą przez drogę. Przy okazji wizyty w szkole policjanci rozdają dzieciom opaski odblaskowe.

W Chorzowie na wszystkich, czyli ponad trzydziestu przejściach z sygnalizacją świetlną powieszono tabliczki przypominające dorosłym o konieczności przechodzenia na zielonym świetle. Tabliczki są powieszone na wysokości oczu dorosłej osoby, tak że trudno je przegapić. Tekst, wypisany dużą czcionką, apeluje do poczucia honoru. Dorośli mają bowiem dawać dobry przykład dzieciom i nie przebiegać na czerwonym.

- To autorski pomysł MZUiM. Wymyślił to i zaprojektował jeden z naszych pracowników - chwali się Wojtala.

- Przypominania nigdy dość - pani Krystyna z Chorzowa jest zadowolona z tabliczek. I faktycznie: być może to efekt nowości, ale nawet na rynku, gdzie najczęściej można zobaczyć osoby przebiegające na czerwonym świetle, teraz prawie wszyscy karnie czekają po kilka minut, aż zapali się zielone.