Dzieci na DTŚ – nagranie z Chorzowa podbija Internet
Grupa dzieci idących w niedozwolonym miejscu została zauważona na wjeździe na trasę DTŚ z al. Bojowników o Wolność i Demokrację. Na nagraniu widać, jak dzieci idą niemal środkiem wjazdu, a później biegną w stronę pobliskiego przystanku. „Brak słów”, „masakra, dobrze, że nic się nie stało”, „bez wyobraźni” – to tylko kilka spośród wielu komentarzy pod nagraniem. Sprawa została zgłoszona na policję, która podjęła czynności wyjaśniające.
Według informacji przekazanych przez kom. Arkadiusza Bienia z Komendy Miejskiej Policji w Chorzowie, wstępne ustalenia wskazywały, że grupa dzieci podróżowała autobusem wycieczkowym, który brał udział w kolizji. Do zdarzenia doszło w rejonie robót drogowych i zwężenia jezdni. Podjęte dochodzenie policyjne miało wyjaśnić, dlaczego opiekunowie grupy zdecydowali by poprowadzić dzieci niebezpiecznym wjazdem na DTŚ oraz z jakiego powodu nie skorzystali z pomocy policji, która zapewniłaby dzieciom bezpieczeństwo.
Przejście ruchliwą DTŚ było wyższą koniecznością
Jak przekazuje kom. Bień, opiekunowie wycieczki złożyli zeznania w sprawie. Okazuje się, że decyzja, którą podjęli była podyktowana wyższą koniecznością. Z informacji otrzymanych z Komendy Miejskiej Policji w Chorzowie wynika, że autokar biorący udział w kolizji został mocno uszkodzony.
- Wyciekały z niego różne płyny, oleje, a pojazd został unieruchomiony na pasie ruchu – wyjaśnia kom. Bień.
Według zeznań złożonych przez opiekunki i kierownika wycieczki, istniały obawy o zdrowie i życie dzieci. Nie wiadomo było, w jakim dokładnie stanie jest rozbity autobus, istniało ryzyko wybuchu. Z tego powodu zapadła decyzja o ewakuacji i przeprowadzeniu dzieci na pobliski przystanek.
Jak mówi kom. Bień, opiekunki grupy tłumaczyły swoją decyzję stanem wyższej konieczności i brakiem czasu na przyjazd policji. Informuje ponadto, że wybrano najkrótszą, możliwie najbezpieczniejszą, a jednocześnie jedyną drogę ewakuacji. Właśnie z tego powodu dzieci znalazły się na ruchliwym wjeździe.
Prokuratura w Chorzowie oceni czy doszło do przestępstwa
Na tych wyjaśnieniach sprawa się nie kończy. Dochodzenie trwa nadal, a sprawa została przekazana oceny prawno-karnej do Prokuratury Rejonowej w Chorzowie, która ustali, czy doszło do przestępstwa z art. 160 par. 1 kodeksu karnego. Przepis mówi o narażeniu innych osób na utratę zdrowia lub życia. Prokuratura po zbadaniu sprawy, podejmie decyzję, czy zostaną wyciągnięte ewentualne konsekwencje wobec opiekunów wycieczki.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?