Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dyrektor Teatru Rozrywki prosi sąsiadów o miesiąc cierpliwości

Regina Gowarzewska-Griessgraber
Na zdjęciu jeden z protestujących mieszkańców Piotr Zaborowski (z lewej) i Dariusz Miłkowski - dyrektor Teatru Rozrywki. Fot. Tomasz Jodłowski
Na zdjęciu jeden z protestujących mieszkańców Piotr Zaborowski (z lewej) i Dariusz Miłkowski - dyrektor Teatru Rozrywki. Fot. Tomasz Jodłowski
Pan nie potrafi takiego gównianego problemu rozwiązać. Jest pan nieudacznikiem, a nie menedżerem - wykrzyczał wczoraj Piotr Zaborowski, mieszkaniec jednej z kamienic przy ul.

Pan nie potrafi takiego gównianego problemu rozwiązać. Jest pan nieudacznikiem, a nie menedżerem - wykrzyczał wczoraj Piotr Zaborowski, mieszkaniec jednej z kamienic przy ul. Konopnickiej w Chorzowie, dyrektorowi Teatru Rozrywki Dariuszowi Miłkowskiemu. Strony konfliktu Teatr - mieszkańcy, o którym pisaliśmy we wczorajszej "Trybunie Śląskiej" (

"Zbiorowy protest sąsiadów chorzowskiego teatru"

)
, spotkały się w "Rozrywce". Konflikt dotyczy parkowania na chodnikach aut przez widzów i nocnych hałasów przy załadunku i rozładunku tirów z dekoracjami.

Mniej spektakli, mniej pieniędzy

Dyrektor argumentował, że gdyby zmniejszył liczbę spektakli, to wtedy byłby dopiero nieudacznikiem, biorąc pog uwagę zadania teatru.

- Jeżeli będziemy mniej grać, to będzie mniej pieniędzy. Wówczas ta buda się zawali i już nie będzie problemu, ani teatru. Będzie za to 170 bezrobotnych - odparował Miłkowski.

Jest świadomy tego, że ponosi odpowiedzialność za jeden z najlepszych w Polsce teatrów muzycznych, którego spektakle oklaskiwane są przez tysiące widzów.

Nie wyrzucamy aktorów

Mieszkańcy ul. Konopnickiej pokłócili się już na samym początku spotkania. O to, że przyszło ich tylko 20, choć pod protestem podpisało się ponad 50. I o artykuły w gazetach.

- Nie chcemy wyjść na buraków. Nie wyrzucamy stąd aktorów i teatru - tłumaczył spokojnie Leszek Rozik. - Znam przecież pana Jędrusika i panią Meyer. Spotykamy się często na ulicy, wtedy nawet zamieniamy ze sobą parę słów. Staram się uspokoić nastroje wśród mieszkańców.

- Chodzimy na spektakle do Teatru Rozrywki i bardzo cenimy jego osiągnięcia - dodali Marta i Sławomir Jarek.
Jako jedni z nielicznych o całej sprawie potrafią rozmawiać bez krzyków.

- Nam przede wszystkim przeszkadzają nocne hałasy. Głośne przekleństwa budzą nasze dzieci. Skuteczniejszy nadzór nad pracownikami zmniejszyłby to.

Przenieść parking

Mieszkańcy narzekają, że podczas przedstawień zajęty jest cały chodnik i nie można przejść. Twierdzą, że policji nie interesuje ewidentne łamanie przepisów. Problemy z parkowaniem mógłby rozwiązać nowy parking i skuteczniejsze informacje udzielane przez pracowników teatru, o tym gdzie parkować. Zgadza się z tym dyrektor Dariusz Miłkowski.
Obiecał, że sam zacznie się pojawiać podczas nocnych załadunków. Co do parkingu, to wybudowany zostanie przy ul. Kaszubskiej. Oddany będzie jesienią. Tak przynajmniej obiecywali wczoraj Piotr Wojtala, dyrektor Miejskiego Zakładu Ulic i Mostów oraz Jan Michalik, zastępca prezydenta miasta.

Dofinansowanie Teatru Rozrywki nie leży jednak w ich gestii. Od dwudziestu lat stoi bowiem w podwórzu teatru rozpoczęta budowa zaplecza, które zakończyłoby problemy z rozładunkiem. Tyle tylko, że Teatr Rozrywki jest instytucją kultury podległą marszałkowi województwa.

- Protest mieszkańców stał się dla mnie ważnym argumentem w walce o pieniądze na zakończenie inwestycji - twierdził Dariusz Miłkowski, chociaż pan Zaborowski próbował mu w mało wybredny sposób uświadomić, że "teatr nie jest wieczny".

Przepychanki trwały godzinę. Przedstawiciele władz marszałkowskich, miejskich i policji starali się nie zabierać głosu. Jak najmniej obiecywać. Na zakończenie dyrektor Miłkowski poprosił o miesiąc cierpliwości. Czy mieszkańcy wytrzymają?

TEATR

Chorzowski Teatr Rozrywki to jeden z najbardziej renomowanych zespołów w Polsce. Jego spektakle ogląda więcej widzów niż osławionej warszawskiej Romy. Najbardziej znane jego przedstawienia musicalowe to: "Jesus Christ Superstar", ?The Rocky Horror Show?, "Skrzypek na dachu", ?Evita?.

Występują tu tak znani i lubiani aktorzy jak Maria Meyer, Elżbieta Okupska, Jacenty Jędrusik czy Robert Talarczyk. Najnowszy musical "Dyzma" został uznany "spektaklem roku" i otrzymał "Złotą Maskę". Na scenie "Rozrywki" występują również najlepsze teatry z całego kraju.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Filip Chajzer o MBTM

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chorzow.naszemiasto.pl Nasze Miasto