Czy Stadion Śląski ma być w barwach regionu?

Dyskusję sprowokował projekt uchwały intencyjnej (jej treść publikujemy obok). Pokrótce wyjaśniając, ma ona oznajmić światu, że Chorzów opowiada się za śląskimi barwami zmodernizowanego Stadionu Śląskiego. W trakcie wystąpień okazało się, że radni najchętniej widzieliby niebieski i żółty na stadionowych krzesełkach.

Dyskusję już na samym początku zaognił Marcin Michalik, który jest nie tylko chorzowskim radnym, ale też i dyrektorem gabinetu marszałka. Na sesji występował przede wszystkim w tej drugiej roli - przekazał radnym i wiceprezydentowi Joachimowi Otte pozdrowienia od marszałka (przypomnijmy, że to właśnie Otte zarzucał marszałkowi i Michalikowi, że nie dopilnowali przetargu na budynek kina Panorama). Potem wytknął radnym, że zabierają się za dyskusję o śląskości Śląskiego podczas, gdy w chorzowskiej sali sesyjnej nie wisi śląska flaga, nie ma też godła województwa. Michalik stwierdził, że montaż nowych krzesełek to około półtora procenta kosztów modernizacji stadionu. Ocenił to na około 5,5 mln zł. Jednocześnie zaproponował radnym i władzom Chorzowa współfinansowanie modernizacji stadionu. To, jego zdaniem, dawałoby prawo do współdecydowania o kolorystyce stadionu.

- Ustami radnego Michalika pan marszałek z nas zakpił. Wystąpił z pozycji silnego inwestora - skomentowała to radna Barbara Tabin.

Poprosiliśmy Michalika o sugestię, z jakiej pozycji w budżecie miasta wziąć przynajmniej milion złotych na krzesełka. Niestety nie odpowiedział na to pytanie, stwierdził jedynie, że o zmianach w budżecie decyduje prezydent miasta. Marek Kopel zaś zachęcał do podjęcia uchwały. - Uważam, że Stadion Śląski po przebudowie będzie przepiękny. Będzie to ikona miasta i regionu - zapewniał prezydent. - Co do koloru krzesełek: uważam, że jest to sprawa drugorzędna. Ale każdy może mieć swój pogląd i nie ma się co na to obrażać.

Wielu radnych obawia się, że "Warszawa" widząc Śląski w regionalnych barwach odbierze stadionowi status narodowego.

Tego zdania jest też radny Jacek Nowak. Zwrócił uwagę na jeszcze jeden aspekt uchwały. Zobowiązuje on urząd miasta do opublikowania stanowiska miasta w mediach ogólnopolskich. - Podjęcie tej uchwały nie zmieni barwy krzesełek, ale pozwoli zaistnieć w mediach - zwrócił uwagę Nowak. I zasugerował, że przed wyborami chodzi o pozyskanie elektoratu kibiców. Nowak spytał też z jakiej pozycji w budżecie mają być zapłacone ogłoszenia w ogólnopolskich mediach. Żaden urzędnik na to pytanie nie odpowiedział.

Kilku radnych razem z Koplem przekonywało do uchwały. - To dobry pomysł. W innym przypadku mówienie o regionalizmie nie będzie miało sensu - mówił radny Rafał Sudoł.

- Nie musimy się bać, czy nam Warszawa jakieś imprezy da czy nie - powiedział radny Henryk Komander. Jednocześnie zaproponował, by zgodnie z sugestią Nowaka rozpocząć rozmowy z marszałkiem, a uchwałę odłożyć na potem. Na takie rozwiązanie nie zgodził się radny Ryszard Sadłoń. - Po cichu załatwialiśmy Euro i "załatwiliśmy"... - stwierdził.

Propozycja Komandera, by nie głosować tej uchwały, nie przeszła. Radni trzynastoma głosami przegłosowali proponowane stanowisko.

Tego samego marszałek wizytował modernizowany stadion. Opowiedział się za biało-czerwonymi krzesełkami.

Tekst uchwały

Stadion Śląski w historii polskiego sportu kojarzony jest z wielkimi sukcesami reprezentacji narodowej. Od momentu wybudowania, określenia "chorzowski gigant", "chorzowski stutysięcznik" - funkcjonowały w mediach i języku potocznym, jako opisanie zasadniczej cechy, przybliżającej ogrom Stadionu Śląskiego. Stadion ten poprzez swoją wyjątkowość i poprzez skalę dramatycznych widowisk sportowych, stał się miejscem kultowym, symbolem sportowego szczęścia i sukcesów polskiej drużyny.

Aktualnie powstaje wysiłkiem całego kraju Stadion Narodowy w Warszawie, którego kolorystyka z oczywistych względów będzie biało-czerwona.

Stadion Śląski po modernizacji nie będzie już główną areną polskiej piłki nożnej, stąd uważamy, że bardziej właściwe i adekwatne będzie zastosowanie kolorystyki żółto-niebieskiej, tj. nawiązującej do barw Górnego Śląska.

W ten sposób Stadion Śląski przyczyniłby się do promowania naszego regionu i rozwijania tożsamości regionalnej.