Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czy do siedziby rzemieślników zapuka komornik?

JUSTYNA CYRUS
Zdaniem niektórych, oprócz porządków w obejściu, przydałoby się sprzątanie w "papierach".
Zdaniem niektórych, oprócz porządków w obejściu, przydałoby się sprzątanie w "papierach".
Kilkakrotnie dzwonił do nas anonimowy Czytelnik, przedstawiając sprawę zadłużenia chorzowskiego Cechu Rzemieślników, Handlowców i Przedsiębiorców. Nie chciał się ujawniać, tłumacząc, że obawia się reakcji władz cechu.

Kilkakrotnie dzwonił do nas anonimowy Czytelnik, przedstawiając sprawę zadłużenia chorzowskiego Cechu Rzemieślników, Handlowców i Przedsiębiorców. Nie chciał się ujawniać, tłumacząc, że obawia się reakcji władz cechu. Podał informacje o niespełna 60 tys. zł zaległości z tytułu niepłacenia podatku VAT przez cech, obawiając się, że niebawem do bram siedziby przy ul. Dąbrowskiego 63 zapuka komornik.

- Na ostatnim Walnym Spotkaniu (11.06) na 49 zaproszonych przyszło jedynie 30 osób, w tym aż 13 stanowił Zarząd. Debatowano, jak ominąć prawo. Tomasz Krawczyk, członek zarządu i komisji skrutacyjnej chciał przedstawić plan naprawczy, ale go nie dopuścili do głosu. Myślę, że to śliska sprawa - opowiadał nasz rozmówca.
Jan Bienek, starszy cechu stwierdził: - To wewnętrzna sprawa cechu. Nie potrzebujemy publicznego rozgłosu. Nie będę na ten temat rozmawiał.
Nie pomógł argument, że los blisko 180 zrzeszonych rzemieślników w ub.r., (dzisiaj już tylko niespełna 150?!), którzy odgrywają w mieście ważną rolę, nie powinien być tajemnicą.
Tomasz Krawczyk, najmłodszy w gronie członków cechu, okazał się bardziej rozmowny. Wyjaśnił, że w grudniu ub.r. wyszła na jaw sprawa zaległości podatkowych z tytułu wynajmu pomieszczeń Bogdanowi Krzemińskiemu przez trzy lata.
- Zebraliśmy Zarząd Cechu i zwołaliśmy Walne Zgromadzenie Członków, przedstawicieli wszystkich branż. Pytanie brzmiało, czy płacimy zadłużenie, czy czekamy, aż sprawa sama się rozstrzygnie. Pan Krzemiński płacił miesięcznie 7,4 tys. zł za wynajem, a już przy kwocie 33 tys. zł dochodu na rok trzeba odprowadzać do Urzędu Skarbowego podatek VAT. Księgowość powinna to już wyliczyć w grudniu 1999 r. Władze cechu stwierdziły, że rzemieślnicy są biedni i wystąpią do US o umorzenie zaległości. Zlekceważono argumenty, że właśnie podatki wat są ściągane w pierwszej kolejności - tłumaczy Krawczyk.
W skarbówce w związku z ochroną danych podatników nie udało nam się nic więcej dowiedzieć poza tym, że prośba cechu o umorzenie została odrzucona.
- Mój plan naprawczy polegał na tym, że proponowałem zaciągnięcie kredytu, aby spłacić zaległość podatkową, a dopiero potem ewentualnie dochodzić swoich praw - wyjaśnia Krawczyk. Rzemieślnicy boją się, że kiedy pojawi się komornik, utracą budynek, który budowali własnymi siłami przed 40 laty. Twierdzą, że nie wierzą w zapewnienia zarządu, że pomoże im prezydent i przewodniczący Rady Miejskiej w Chorzowie i Jan Klimek, poseł a zarazem prezes Izby Rzemieślniczej w Katowicach.

Co więcej, Krzemińskiemu została wymówiona umowa najmu, bo zażądano podwyżki do ponad 9 tys. zł. Przypomnijmy, że chodzi o restauracje mieszczące się w budynku cechu. Bogdan Krzemiński ze stoickim spokojem twierdzi, że sprawa powoli zbliża się do końca.
- Nie będzie wypowiadania. Wyjście jest proste, trzeba zaciągnąć kredyt na hipotekę budynku, spłacić zadłużenie, a z czynszów spłacać potem kredyt - tłumaczy. Staje też w obronie władz cechu.
- To starsi ludzie, tyle lat działali bez zawiłości prawnych, dlatego obecnie mają problemy. Kiedy ponad 20 lat temu wstąpiłem do cechu, miałem spore problemy, bo środowisko jest zbyt hermetyczne. Wszyscy musimy się dostosować do obecnej sytuacji - kontynuuje. Rzemieślnicy powtarzają ważne pytanie, na które nikt nie potrafił odpowiedzieć albo nie chce go słyszeć: Gdzie podziała się odpowiedzialność za tylu ludzi, jak mają wspólnie o coś walczyć, jeżeli w środku cechu nie potrafią się dogadać?
Sytuacja powinna się niedługo wyklarować. Obecnie władze cechu czekają odpowiedzi na pismo wysłane w tej sprawie do Izby Skarbowej. To zdecyduje, jakie będą dalsze kroki.
Okazuje się, że z fiskusem nie da się zbyt długo grać w ciuciubabkę. Z drugiej strony, księgowi muszą dzisiaj dobrze wczytywać się w ustawy, bo od tego w ogromnej mierze zależy los firmy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na chorzow.naszemiasto.pl Nasze Miasto