Czad Chorzów
O tym, jak czad jest niebezpieczny, przekonujemy się każdego roku, zwłaszcza w tzw. sezonie grzewczym, kiedy nasze domowe systemy ogrzewania idą pełną parą, a okna mamy szczelnie zamknięte. W Chorzowie czasami nie ma dnia, kiedy nie docierałaby do nas informacja o podtruciu tlenkiem węgla
Tylko w tym roku od początku kwietnia do połowy listopada straż pożarna interweniowała 30 razy do zdarzeń, gdzie wystąpiło podejrzenie pojawienia się „cichego zabójcy”. Poszkodowanych zostało 16 osób dorosłych i 12 dzieci.
Ale Arkadiusz Labocha ze straży pożarnej mówi, że widać zmianę świadomości mieszkańców odnośnie tego zagrożenia.
-Jest coraz więcej zgłoszeń odnośnie podejrzenia wystąpienia w mieszkaniu tlenku węgla. Coraz więcej mieszkań posiada czujki tlenku węgla. Ta edukacja, którą cały czas prowadzimy powoduje, że w granicach administracyjnych Chorzowa od wielu lat na szczęście nie mieliśmy żadnej ofiary śmiertelnej - dodaje.
Poza kampanią edukacyjną, miasto w zeszłym roku rozpoczęło akcję „Czujny Chorzów”. W jej ramach zakupiono wówczas ok. 160 urządzeń, wykrywających czad i zadymienie. Zainstalowano je w mieszkaniach, pięciu obiektach koordynowanych przez Ośrodek Pomocy Społecznej oraz w noclegowni przy ul. Katowickiej. W tym roku akcję powtórzono.
- Czujki trafią do budynków na ul. Dąbrowskiego, Truchana, Wolności, Powstańców, Raciborskiej, Batorego i Wyspiańskiego. To miejsca, w których statystycznie mieliśmy najwięcej interwencji związanych z występowaniem tlenku węgla w ostatnich latach - mówi Janusz Gancarczyk, komendant PSP w Chorzowie.
Do końca listopada zakupionych zostanie 133 czujek tlenku węgla, 15 czujek zadymienia i jeden mini system przeciwpożarowej, który będzie zainstalowany w Domu Opieki przy ul. Wandy.
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?