Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Co się stało w Parku Śląskim? Przy ogrodzie zoo znaleziono pełno martwych pszczół i trzmieli. Dlaczego zginęło tyle zapylaczy?

Olga Krzyżyk
Olga Krzyżyk
Co się stało w Parku Śląskim? Przy bramie Śląskiego Ogrodu Zoologicznego znaleziono pełno martwych pszczół i trzmieli. Pisaliśmy o tej dziwnej sytuacji w chorzowskim parku. Nie była znana jednak przyczyna zgonu zapylaczy. Wydawało się, że powodem mogą być nieprawidłowo przeprowadzone opryski przeciwko komarom. Oprysków nikt jednak nie przeprowadzał. Przyczyna śmierci owadów była jednak zupełnie inna.

Martwe pszczoły i trzmiele. Dlaczego zginęło tyle zapylaczy?

W połowie lipca pisaliśmy, że na terenie Parku Śląskiego przy ogrodzeniu Śląskiego Ogrodu Zoologicznego było pełno martwych pszczół i trzmieli. To nie był jeden, dwa lub trzy martwe owady. Na zdjęciach widać, że było ich sporo, a wzdłuż muru było ich jeszcze więcej. Martwe owady leżały na więcej niż 15-metrowym odcinku asfaltu.

Z początku padło podejrzenie, że owady mogły zginąć z powodu oprysków przeciwko komarom. Nieprawidłowo wykonane opryski mogą być zagrożeniem dla zapylaczy. Okazało się jednak, że Park Śląski nie wykonywał takich oprysków. Miasto Chorzów również nie zleciło oprysków przeciwko komarom.

- Park Śląski nie wykonywał żadnych oprysków. Nie mieliśmy także zgłoszenia dotyczącego martwych pszczół - potwierdziła Dagmara Piskorz, rzecznik prasowy Parku Śląskiego

Okazało się też, że nic się nie stało zapylaczom, które mają swoje ule na terenie Śląskiego Ogrodu Zoologicznego. Pszczołom miodnym ze śląskiego zoo nic się nie stał. Martwe pszczoły i trzmiele z terenu Parku Śląskiego zostały zamiecione. Dlaczego owady poginęły? Tego nie było wiadomo. Lekarz weterynarii ze śląskiego zoo badał jednak tę sprawę, którą zgłosiliśmy i ustalił przyczynę dziwnej śmierci zapylaczy.

- Po zasięgnięciu dodatkowej opinii z instytutem weterynarii w Puławach, potwierdza się podejrzenie, że w chwili obecnej zwiększona śmiertelność u zapylaczy jest spowodowana masowym kwitnieniem drzew z rodzaju Lipa, które w odpowiednich warunkach pogodowych wydzielają specyficzne węglowodany w zwiększonych ilościach powodujące zatrucia u owadów żywiących się ich nektarem - wyjaśnia Michał Zaluski, lekarz weterynarii Śląskiego Ogrodu Zoologicznego w Chorzowie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chorzow.naszemiasto.pl Nasze Miasto