Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ciąg dalszy porozumienia w sprawie dofinansowania żłobków w Chorzowie. Wciąż słychać głosy sprzeciwu

Mateusz Czajka
Mateusz Czajka
Niedawno Chorzów obiegła informacja, że miasto planuje drastycznie (aż o 400 złotych) zmniejszyć miejską dotację do żłobków. Rodzice i właściciele placówek dowiedzieli się o tym dopiero pod koniec konsultacji społecznych. Nie zgadzają się na te zmiany.

Ciąg dalszy porozumienia w sprawie dofinansowania żłobków w Chorzowie. Wciąż słychać głosy sprzeciwu

O sprawie pisaliśmy już na łamach naszego portalu KLIKNIJ TUTAJ. Informowaliśmy, że prezydent Chorzowa chciał obniżyć dofinansowanie do pobytu dziecka w prywatnym żłobku (w 100-tysięcznym mieście istnieją tylko dwie publiczne placówki) z 550 do 150 złotych. Pod koniec konsultacji społecznych dowiedzieli się o tym właściciele żłobków i rodzice. Dzięki ich reakcji miasto przystąpiło do rozmów, lecz część stron uważa, że tylko z wybranym przez siebie, niereprezentatywnym gronem. Nie zgadzają się na ogłoszony przez Urząd Miasta kompromis.

Od początku żłobki stoją ramię w ramię z opiekunami, którzy sprzeciwiali się (zbierano podpisy) obniżeniu dofinansowania. Teraz miasto informuje o tym, że wypracowano kompromis. Czy aby na pewno? Część właścicieli żłobków (i rodziców) jest innego zdania.

Obniżenie dotacji mniejsze (i później) niż pierwotnie planowano

— Znaczące uszczuplenie dochodów samorządów wiąże się z tym, że z trudem wiążemy koniec z końcem i musimy szukać rozwiązań, które są trudne do zaakceptowania. W tym przypadku każda ze stron musi wykonać pół kroku w tył – mówił wiceprezydent Ciężkowski w artykule opublikowanym na łamach gazety "Twój Chorzów", finansowanej przez chorzowski magistrat.

Jak wygląda propozycja prezydenta, która ma trafić pod obrady rady miasta? Poprosiliśmy prezydenta Ciężkowskiego o zabranie głosu w tej sprawie. Dostaliśmy (skądinąd bardzo szeroką) informację od Katarzyny Hohuł z Biura Prasowego. Zamiast zabrania 400 złotych dotacji od 1 czerwca (z dotychczasowych 550 zł) miasto zamierza uszczuplić dofinansowanie początkowo o 200 złotych (od 1 września), a następnie o 250 złotych (od 1 stycznia) – czyli kolejno do 350 i 300 złotych zamiast pierwotnie proponowanych 150 zł. Wśród argumentów podnoszonych przez UM jest także sprawa państwowego dla rodziców na opiekę w żłobkach od 1 kwietnia i wprowadzenia Rodzinnego Kapitału Opiekuńczego.

Czy to na pewno porozumienie? Miasto rozmawia z kim chce?

Władze Chorzowa podkreślają, że odbyły się konsultacje z właścicielami żłobków. Tak też było, ale dopiero po terminie urzędowych konsultacji społecznych wymaganych przez prawo, a finalnie doszło do nich m.in. dzięki petycjom i nagłośnieniu sprawy przez żłobki, rodziców oraz media. Część placówek jednak kwestionuje zdanie UM. Według nich konsultacje zostały przeprowadzone w sposób wybiórczy i w większości z podmiotami, które - z powodu wielkości - inaczej kalkulują koszty prowadzenia działalności. Pod listem podpisało się aż 7 podmiotów.

— Naszym zdaniem powinniśmy zostać poinformowani o takowym spotkaniu wszyscy i to my powinniśmy wybrać swoich reprezentantów – piszą właściciele 7 placówek i dodają – Nie było żadnego porozumienia związanego z obniżeniem dotacji w kwocie, o której mowa w artykule (Twojego Chorzowa – przyp. red.).

Ponadto wspominają o tym, że o spotkaniu z trzema właścicielami większych placówek dowiedziano się po fakcie. Miasto samo zaprosiło ich do rozmów. Mniejszym podmiotom nie pozwolono na wypowiedzenie się w kwestiach finansowych. Właściciele małych żłobków deklarują także, że reprezentują rodziców dzieci uczęszczających do ich placówek.

Z kim kompromis?

W mailu od Urzędu Miasta napisano, że rozmawiano z „podmiotami reprezentującymi 7 placówek niepublicznych”. Właściciele innych żłobków z kolei mówią o tym, że w dialogu uczestniczyło tylko trzech przedstawicieli. Skąd ta różnica? Prawdopodobnie stąd, że podmioty, z którymi porozumiało się miasto, nie prowadzą tylko po jednym żłobku. Każdy z nich ma pod sobą więcej placówek. Miasto samo wybrało sobie osoby do rozmowy – te, które opiekują się większą liczbą dzieci. One z natury rzeczy lepiej optymalizują swoje koszty i mają większą elastyczność finansową. Pamiętajmy jednak, że także zaproszone żłobki włączyły się wraz z rodzicami od początku m.in. w zbieranie podpisów sprzeciwiających się proponowanym zmianom.

Według UM wybrani ludzie reprezentują:

— Podmioty, które najdłużej funkcjonują na chorzowskim rynku, mają największe doświadczenie i doskonale znają specyfikę miasta oraz oczekiwania mieszkańców – informuje Biuro Prasowe UM.

Kiedy projekt będzie procedowany?

Na moment publikacji artykułu nie ma konkretnej daty procedowania projektu. Dowiedzieliśmy się, jednak, że niektórzy rodzice chcieliby być obecni wtedy na sali obrad.

— Dziś (tj. 26.04 – przyp. red) prezydent miasta w stosownym piśmie o wstępnych ustaleniach poinformuje rodziców. Wypracowany kompromis musi jeszcze bowiem zaakceptować Rada Miasta na sesji i nie został w żaden sposób sformalizowany. Uchwała będzie procedowana najprawdopodobniej w maju albo czerwcu – informuje nas Katarzyna Hohuł z Wydziału Promocji i Komunikacji Społecznej.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chorzow.naszemiasto.pl Nasze Miasto