„Zielony przystanek” w centrum Chorzowa.
W Chorzowie powstała ekowiata. Znajduje się nieopodal tężni przy rynku. „Zielony przystanek” jest pokryty dachem, na który składają się długo kwitnące i odporne na warunki atmosferyczne rośliny. Taki „dywan” potrafi przyjąć i zmagazynować aż 150 litrów wody przy jednorazowym opadzie deszczu. Ponadto, jak informuje Urząd Miasta Chorzów, obniża o 3-5 °C temperaturę powietrza wokół przystanku w upalne dni, zmniejsza zapylenie wokół wiaty o 15-20% oraz absorbuje rocznie 7,2 kg dwutlenku węgla.
— Zalety takiej wiaty przystankowej, oprócz estetyki, produkcji tlenu przez rośliny zielone znajdujące się na dachu, to także ochrona przed wysoką temperaturą dla pasażerów czekających na tramwaje czy autobusy. Tradycyjna, metalowa potrafi rozgrzać się w słońcu do temperatury nawet 45 stopni Celsjusza. Wiaty przystankowe są naturalnie "klimatyzowane", przyjaźniejsze i bardziej komfortowe dla mieszkańców – mówi prezydent Chorzowa Andrzej Kotala.
Dodaje także, że to kolejny krok „w drodze do proekologicznych działań”. Według niego „mieszkańcy miast (...) chcą więcej natury w miejskiej przestrzeni”. Przystanek przy tężni nie jest jednak zbyt często używany. Korzystają z niego przede wszystkim autobusy turystyczne. Według miasta to spory plus.
— Dzięki temu możemy pokazać osobom odwiedzającym Chorzów, że jesteśmy zielonym miastem i dbamy o ekologię – informuje Biuro Prasowe Urzędu Miasta.
To nie jedyna ekowiata w Chorzowie.
Oprócz przystanku przy tężni w mieście powstało więcej tego typu miejsc. Całkowity koszt wykonania wszystkich wiat pokrywała firma AMS – jeden z liderów reklamy out-of-home w naszym kraju. Jak informuje Biuro Prasowe UM Chorzów, miasto będzie czyniło kroki, aby na jego terenie wyrosły kolejne ekowiaty.
— Siedem z przystanków powstało w ramach pionierskiego projektu rewitalizacji ulicy ul. 3 Maja. Projekt harmonijnie splótł się z prowadzoną przez miasto modernizacją ulicy. Dzięki temu Chorzów zyskał wyremontowaną i przyjazną mieszkańcom ulicę, na której po raz pierwszy pojawiły się oazy zieleni – informuje Katarzyna Hohuł Inspektor w Wydziale Promocji i Komunikacji Społecznej Urzędu Miasta w Chorzowie.
Warto nadmienić, że część mieszkańców uważa, że w przypadku ulicy 3 Maja zazielenienie zostało przeprowadzone nieudolnie. Pomimo ogromnego i ciągnącego się wiele lat remontu dalej króluje tam betonoza. Z tego powodu przystanki przez niektórych mogą być odbierane jako swego rodzaju kwiatek do kożucha.
iPolitycznie - 300 milionów Putina by skorumpować Świat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?