Nie tylko latem, ale również zimą nie powinniśmy zostawiać zwierząt w zamkniętych samochodach. O tym fakcie najwyraźniej zapomniała właścicielka małego psiaka, który został uratowany niemal w ostatniej chwili.
Czworonóg został zamknięty w samochodzie zaparkowanym przy Budryka w Chorzowie. Zauważyła go przechodząca obok kobieta. Mieszkanka Chorzowa próbowała znaleźć właściciela auta, ale bez skutku.
- Martwiła się, że pies może dłużej nie wytrzymać w zamkniętym samochodzie, przy panującej zimowej aurze, dlatego poprosiła o pomoc policjantów. Mundurowi szybko zjawili się na miejscu - mówi asp. szt. Sebastian Imiołczyk, oficer prasowy chorzowskich policjantów.
Pies rzeczywiście był bardzo wyziębiony i wymagał natychmiastowej pomocy. Policjanci wydostali go z wnętrza samochodu, a następnie przekazali czworonoga do schroniska.
- Kilka godzin później do chorzowskiego komisariatu zgłosiła się właścicielka uratowanego psa, złożyła wyjaśnienia, co do okoliczności pozostawienia go w samochodzie. Policjanci będą wyjaśniać szczegółowe okoliczności tego zdarzenia - dodaje asp. szt. Sebastian Imiołczyk.
Przy tej okazji przypominamy, że tego typu zachowanie może zostać zakwalifikowane jako znęcanie się nad zwierzęciem. To z kolei traktowane jest jak przestępstwo zagrożone karą do 3 lat więzienia.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?