Kobieta sprzątała archiwum firmy i nieszczęśliwie zatrzasnęła sobie drzwi. Nie mając klucza, ani dostępu do telefonu musiała czekać aż ktoś otworzy jej drzwi.
Jej 76-letni mąż zgłosił zaginięcie dopiero w Wielkanocny Poniedziałek, ponieważ sam jest schorowany i potrzebował do tego pomocy sąsiadów.
- Od tego momentu policyjne siły zostały skierowane do poszukiwań - informuje Justyna Dziedzic, rzeczniczka prasowa chorzowskiej policji. - Chorzowscy policjanci przez kilkanaście godzin przeszukiwali opustoszałe budynki, szyby wind, szpitale, kontaktowali się z jej rodziną mieszkającą we Włoszech, niestety bez rezultatu.
Kobieta została odnaleziono we wtorek rano przez swoich współpracowników. Była trochę osłabiona i głodna, ale ogólnie czuła się dobrze.
Jako jedyna sprzątała w sobotę siedzibę firmy, dlatego nie było możliwości, żeby ktoś odnalazł ją wcześniej.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?