Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Chorzów: Śląski Ogród Zoologiczny bez żyrafy! Jedyna żyrafa w parku to ... rzeźba

Łukasz Respondek
Projekt nowego pawilonu dla żyraf jest już gotowy. By go wybudować, potrzeba 4,5 mln zł
Projekt nowego pawilonu dla żyraf jest już gotowy. By go wybudować, potrzeba 4,5 mln zł fot. arc
W marcu padła ostatnia żyrafa w Śląskim Ogrodzie Zoologicznym: 10-letni Cekin. Zoo pozostało więc bez swojego symbolu, a żyrafy zostaną sprowadzone dopiero wówczas, gdy wybudowany zostanie nowy pawilon.

Stary budynek jest w fatalnym stanie - dach przecieka, brakuje wentylacji, do wymiany są instalacje elektryczna, wodna oraz system ogrzewania, który nie pozwala na osiągnięcie tak ważnej dla żyraf odpowiedniej temperatury zimą. Nic więc dziwnego, że sprowadzenie nowych zwierząt jest dziś niemożliwe. Jolanta Kopiec, dyrektor Śląskiego Ogrodu Zoologicznego uważa, że na renowację budynku szkoda pieniędzy. - Lepiej wykorzystać go w innym celu - uważa.

A co z nowym budynkiem? Ma stanąć niedaleko pawilonu dydaktycznego, na wybiegu dla lam. Mogłoby w nim mieszkać nawet pięć żyraf. Obok zostaną utworzone dwa wybiegi: jeden dla samicy z młodym, a drugi, tzw. afrykański - dla samca, zebr i antylop gnu.

Nowy pawilon ma kosztować 4,5 miliona złotych. - Tyle musimy mieć, aby rozpocząć inwestycję. Koszt realizacji samej budowy będzie niższy, jednak potrzebujemy dodatkowych funduszy na wystrój i wyposażenie wnętrz - podkreśla Kopiec.

Projekt wraz z całą dokumentacją techniczną jest już gotowy, ale... - W tym roku nie mamy zaplanowanych pieniędzy na realizację tego przedsięwzięcia - przyznaje Aleksandra Ma-rzyńska, rzecznik śląskiego Urzędu Marszałkowskiego.

Wszystko wskazuje więc na to, że na następców Wielokropka - pierwszej żyrafy, która urodziła się w chorzowskim zoo, przyjdzie nam jeszcze poczekać. - Chcemy, żeby żyrafy wróciły do zoo, ale na razie ogród ma, naszym zdaniem, pilniejsze potrzeby. W krótkim okresie nie da się nadrobić kilkudziesięciu lat zaniedbań. A budżet województwa nie jest studnią bez dna - podkreśla Marzyńska.

Aby żyrafy za dwa lata wróciły do zoo, inwestycja musiałaby się rozpocząć jeszcze w tym roku. Jolanta Kopiec uważa, że jest na to szansa, jeśli zostaną oszczędności z funduszy europejskich. Dołożyć musiałyby się też Katowice, Siemianowice Śląskie i Chorzów. - Czujemy się odpowiedzialni za zoo - przyznaje Andrzej Kotala, prezydent Chorzowa. - Do żyraf się oczywiście dołożymy. Choć znaczna część tej inwestycji musi zostać sfinansowana z budżetu województwa - uważa.

Nowe monety

W zoo pojawiły się już nowe monety.

Wizerunek tygrysa cieszył się dużą popularnością. Od niedawna kolekcjonerzy mogą także nabyć monety z bizonem, lemurem, nosorożcem i niedźwiedziem. Automaty z monetami znajdują się obok bramy głównej, starego pawilonu żyraf i minizoo. RES

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chorzow.naszemiasto.pl Nasze Miasto