Chorzów: Silesiaman Triathlon w Parku Śląskim [ZDJĘCIA]

Chorzów: Etixx Silesiaman Triathlon, pierwsza w historii tego typu impreza sportowa w Parku Śląskim odbyła się w niedzielę.
Udział wzięło 152 zawodników. Musieli przepłynąć po Kanale Regatowym, przejechać 21 km rowerem, a na koniec dać z siebie wszystko podczas biegów po alejkach parkowych.

- Nie powinno być problemu z przepłynięciem, jest bezpiecznie, płytko. Najtrudniejsza jest chyba trasa rowerowa - mówił przed rozpoczęciem zawodów Daniel Wójcik, dyrektor zawodów. - Sporo na niej podjazdów i trzeba się naprawdę wykazać kondycją. Cieszymy się, że po raz pierwszy udaje nam się zorganizować imprezę w Parku Śląskim. Sporo w organizacji pomogli nam pracownicy - podkreślał Daniel Wójcik.

- W tej serii to już trzeci raz, kiedy biorę udział w zawodach - mówi Jarek Krzyk z Tychów. - Podchodzę do udziału amatorsko, sporo frajdę sprawia mi zarówno sprawdzenie się, jak i spotkanie znajomych. Każda z części może być trudna. Najlepiej czuję się w biegach, w sumie to także najkrótsza część. Traktuję zawody rekreacyjnie, tak więc nie ma mowy o stresie - mówił przed startem tyszanin.

Część osób narzekała jednak na wodę w Kanale. Zapach i wygląd niezbyt zachęcał do zanurzenia się, chociaż badania Sanepidu wypadły pozytywnie. Za to faktycznie głębokość nikogo nie przestraszyła. Momentami pływacy po prostu pokonywali Kanał idąc, nie płynąć.

Zawodnicy mieli do przepłynięcia 500 metrów. Zaraz potem wsiadali na rower i jechali 21 kilometrów, a na zakończenie musieli przebiec 5 kilometrów.

Pierwszy na mecie zameldował się Mateusz Tylek z Głogoczowa. Pokonanie parkowego triathlonu zajęło mu 1 godzinę, 16 minut i 9 sekund

Cykl Etixx Silesiaman Triathlon rozpoczął się 3 maja w Katowicach. 31 maja zawodnicy zmierzyli się w Pszczynie, a 14 czerwca w Gliwicach. 30 sierpnia zawodnicy jeszcze raz będą rywalizować w Katowicach.