Projektując park na placu Piastowskim najwyraźniej zapomniano o osobach niepełnosprawnych i matkach z dziećmi. Gerard Kostyra porusza się na wózku od ponad 10 lat. Bardzo chętnie wyjeżdża z domu na spacery. Dotarcie do parku kosztuje go jednak sporo wysiłku.
Po prawej stronie placu Piastowskiego buduje się osiedle, a przyległy do niego chodnik pokryty jest luźnymi płytami i na znacznej długości szutrem, co grozi przebiciem opon. Skomplikowana trasa wiedzie więc przez ruchliwą ulicę Kościuszki. W parku przy wysokich schodach nie ma poręczy. Przelotowe alejki, jak i ulice wokół zieleńca są dla wózków praktycznie nieprzejezdne. Schody i krawężniki są bowiem, za wysokie.
- Próbowaliśmy wraz z sąsiadami interweniować w Urzędzie Miasta, ale efektów nie ma żadnych. A tu chodzi o podstawowe wymogi prawa budowlanego - podkreśla pan Gerard. Mieszkańcy problem przedstawiali też na spotkaniu "Bezpieczne Miasto". Również bezskutecznie. Poza panem Gerardem w okolicy mieszka kilku niepełnosprawnych, którzy poruszają się na wózkach. - Osoby, które decydowały o zastosowanych tutaj rozwiązaniach, powinny wsiąść na wózek i przejechać ten park - uważa Kostyra.
Niedaleko parku jest Dom Polskiego Czerwonego Krzyża, w którym wkrótce zostanie wybudowana winda. - Spora część mieszkańców tego domu porusza się na wózkach. Na pewno będą chcieli wyjechać do parku. Jestem tylko ciekaw, jak sobie poradzą z barierami architektonicznymi - zastanawia się pan Gerard.
Piotr Wojtala, dyrektor Miejskiego zarządu Ulic i Mostów twierdzi, że drogowcy na bieżąco usuwają bariery architektoniczne. - Jesteśmy otwarci i czekamy na sugestie niepełnosprawnych - mówi. Dodaje, że nieco inne są oczekiwania osób poruszających się na wózkach, a inne niewidomych i słabowidzących. - Chętnie umówimy się z panem Kostyrą na spotkanie i wspólnie poszukamy rozwiązania problemu - zapewnia.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?