W czwartek ok. godz. 12 do oficera dyżurnego chorzowskiej komendy zadzwonił rudzianin, który poinformował, że 55-letni właściciel zakładu szewskiego, który mieści obok jego firmy, od kilku dni nie pojawił się w pracy i kiedyś próbował targnąć się na swoje życie.
Policjanci z „drogówki” natychmiast udali do miejsca zamieszkania szewca, jednak pomimo pukania do drzwi nikt nie otwierał. Kilka minut później do mundurowych dołączyli strażacy i po chwili funkcjonariusze byli już wewnątrz mieszkania. Częściowo sparaliżowany, mający problemy z poruszaniem się 55- latek leżał na podłodze.
Okazało się, że od dłuższego czasu potrzebował on pomocy, która na szczęście nie przyszła za późno. Mężczyznę wezwane pogotowie ratunkowe przewiozło do szpitala.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?