- Zaczęliśmy od malowania od nowa pasów w miejscach postojowych - wyjaśnia Piotr Wojtala, dyrektor Miejskiego Zarządu Ulic i Mostów w Chorzowie. - Wszystko potrwa ok. 2-3 tygodni. Problemów w ruchu nie powinno być, bo pasy malowane są wieczorami i nocą. Przynajmniej na głównych ulicach, na których odbywa się duży ruch - dodaje.
Na mniejszych możemy zobaczyć pracowników również w dzień. Malowane są wszystkie białe elementy jezdni, czyli znaki poziome. Co roku przeznaczane są na to fundusze, ponieważ co roku trzeba je poprawiać.
- W niektórych miejscach w mieście stosujemy tak zwaną technikę grubowarstwową i takie pasy wystarczają nawet na trzy lata - wyjaśnia Wojtala. - Warto ją stosować w miejscach, gdzie jest duży ruch samochodowy. Zasadnicza część miasta jest jednak znakowana zwykłymi farbami.
Koszt takiego malowania to ok. 270 tys. zł. Czasem pasy wystarczają bowiem tylko na pół roku i po kilku miesiącach malowanie trzeba powtórzyć.
Dziury na drodze Chorzowa. Gdzie jest najgorzej?
Na ulicach naszego miasta utrudnienia związane z malowaniem potrwają do trzech tygodni. Kierowcy powinni zachować szczególną ostrożność głównie w nocy. Należy uważać, żeby nie przejeżdżać po świeżo wymalowanej farbie, żeby jej nie zniszczyć.
Od trzech tygodni na ulicach miasta trwa także wiosenne czyszczenie. Dopiero teraz możemy jednak dostrzec pierwsze efekty.
- Czasem trzeba wielokrotnie przejechać po jezdni, żeby całkiem wyczyścić ją z zimowego brudu - wyjaśnia Piotr Wojtala. - Jeszcze tydzień i nareszcie w Chorzowie będzie dobry standard: bez śladów po zimie.
Jak oceniacie wygląd pasów i jezdni w Chorzowie? Komentujcie, wysyłajcie zdjęcia. Czekamy!
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?