Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Chorzów ma apetyt na zabawę

Monika Pacukiewicz
Przemysław Błaszczyk - restaurator społecznik?
Przemysław Błaszczyk - restaurator społecznik? fot. Marzena Bugała
Zróbmy festiwal kulinarny - proponuje Przemysław Błaszczyk, szef chorzowskiej restauracji Mańana. To reakcja na nasz tekst z 2 sierpnia "Miasta gotowe do nocnej zabawy, mieszkańcy starówek chcą spokoju". Bo choć spora część mieszkańców regionu i restauratorów marzy o nocnym balowaniu, większość centrów naszych miast po godz. 22 wymiera.

Błaszczyk niedawno gościł w swoim barze urzędników, którzy na spółkę zjedli wątróbkę w sosie malinowym. Urzędnicy są jurorami w konkursie "Chorzowskie smaki", a wątróbka jednym z około 50 dań konkursowych (do rywalizacji zgłosiło się ponad 20 restauracji). Od tego roku klienci lokali mogą głosować przez internet na swoje ulubione danie (jak do tej pory głosowało ponad 1100 osób). Błaszczyk uznał, że trzeba ludzi bardziej wciągnąć do zabawy. - Niech będzie festyn, jak choćby krakowski Festiwal Zupy - zaproponował naszej gazecie. Chciałby, aby restauratorzy częstowali chorzowian, w tle był koncert lub występ kabaretu. Zresztą ul. Wolności, przy której działa większość chorzowskich knajp, idealnie nadaje się do takich przedsięwzięć. Jolanta Koczubik, naczelnik Wydziału Promocji chorzowskiego Urzędu Miasta ocenia: - To bardzo dobry pomysł.

Jednak zastrzega, że miasto nie ma na to pieniędzy. Błaszczyk deklaruje, że poszuka sponsorów. Jakub Ginko z restauracji "Pod drewnianym bocianem": - To ja też poszukam.

Wszyscy lubimy degustacje
Rozmawiamy z Grzegorzem Chmielewskim, prezesem śląskiego oddziału Polskiej Izby Turystyki

Lokalny restaurator chce robić festiwal kulinarny.

Ja myślę, że to bardzo dobry sposób na ożywienie turystyczne miasta. I to nie jest żadna nowość. W Polsce, Europie takie imprezy cieszą się olbrzymią popularnością.

Od czego zależy powodzenie takiego festiwalu?

Dużo zależy od wykonania, zresztą każda impreza musi być dobrze przygotowana. Degustacje są potrzebne, ale oprócz kulinarnych muszą być także inne atrakcje: koncerty czy możliwość zwiedzania zabytków. Poza tym taka impreza powinna być dobrze nagłośniona, aby miasto pokazało, że ma taką fajną ulicę, taki fajny park.

Czy to może się udać?

Proszę popatrzeć na markety: lubimy degustacje, zawsze nas przyciągają. A wszystkie imprezy, które integrują społeczność, są dobre.

Rozmawiała: Monika Pacukiewicz

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chorzow.naszemiasto.pl Nasze Miasto