Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Chorzów: Grupowe zwolnienia i cięcia płac w Hucie Batory?

Łukasz Respondek
Już w ubiegłym roku organizacje związkowe protestowały pod siedzibą huty Batory
Już w ubiegłym roku organizacje związkowe protestowały pod siedzibą huty Batory Łukasz Respondek
Pracownicy Huty Batory boją się grupowych zwolnień i obniżek wynagrodzeń, ale zarząd Grupy Alchemia chce podnieść efektywność zakładu. Organizacje związkowe protestują

Były: palenie opon, protesty i pikiety. Ale w ubiegłym roku związkom zawodowym huty Batory nie udało się osiągnąć porozumienia z za-rządem w związku ze zwolnieniami i zatrudnianiem pracowników na tzw. umowach śmieciowych. Teraz Grupa Alchemia, do której należy zakład, chce podnieść jego efektywność. Związkowcy nie mają wątpliwości: stanie się to przy pomocy zwolnień grupowych i obcinania wynagrodzeń pracowników.

- Obcięcie premii o 75 proc. oraz dodatków tak, jak chce pracodawca spowoduje zmniejszenie pensji o kwoty od 400 do 1500 zł - mówi Stefania Penkała, przewodnicząca zakładowej Solidarności.

Zarząd poinformował organizacje związkowe o zamiarze przeprowadzenia zwolnień grupowych, które obejmą około 20 procent załogi, czyli 100 osób spośród 500 zatrudnionych. Negocjacje obu stron są bardzo trudne, a do porozumienia jest bardzo daleko. Kolejne pomysły zarządu dla organizacji związkowych są nie do zaakceptowania.

Poza tym związkowcy skarżą się, że nie znają obecnej sytuacji huty, bo jej szefowie nie chcą udostępnić żadnych analiz.

- W wyniku niepewnej sytuacji na rynku zarząd huty Batory powrócił do rozmów ze związkami zawodowymi zakładu wyłącznie w sprawie wysokości premii otrzymywanych przez pracowników oraz poziomu zatrudnienia - wyjaśnia Karina Wściubiak-Hankó, prezes Grupy Kapitałowej Alchemia. - Mamy nadzieję, że nasze działania, które mają posłużyć podniesieniu efektywności huty, a tym samym ochronie miejsc pracy, spotkają się ze zrozumieniem pracowników - dodaje.

Pomóc może wojewoda
Z Marcinem Michalikiem, zastępcą prezydenta, rozmawia Łukasz Respondek

Czy władze miasta mogą w jakiś sposób wpływać na to co dzieje się w hucie Batory?
To prywatna firma - ma swojego właściciela i swój zarząd. To jednak duży pracodawca na terenie miasta i interesuje nas to co dzieje się w tym zakładzie. Siłą rzeczy nasz wpływ jest jednak ogra-niczony. Mieliśmy spotkania z zarządem Alchemii. Dla nas istotne jest, aby w tym trudnym dla branży okresie nie doszło do nadmiernych zwolnień. Huta Batory prze-chodzi zmiany organizacyjne, ale ważne, aby stało się to z jak najmniejszym negaty-wnym skutkiem dla praco-wników. Oni w dużej części są mieszkańcami Chorzowa.

Rozmawialiście też ze związkowcami. Kto ma rację?
Zarząd chce, żeby pracownicy zarabiali jak najmniej, aby mieć jak największe zyski. Cele związkowców są zupełnie inne. Nam oczywiście zawsze bliżej do mieszkańców.
Nie reprezentujemy prywatnego właściciela tylko chorzowian i na ich rzecz pracujemy. Natomiast to jest wyraźny konflikt na linii pracownik - pracodawca. Miasto niewiele może zrobić.

Ale możecie występować w roli mediatora...
Owszem, ale w delikatny sposób. Do rozwiązywania dużych problemów społecznych powołano Wojewódzką Komisję Dialogu Społecznego. Jej szefem jest wojewoda.
To głównie tam trafiają takie trudne sprawy na linii pracownik - pracodawca. To ciało ma ustawowo odpowiednie kompetencje w tym temacie.


*REKORDOWY 20. FINAŁ WIELKIEJ ORKIESTRY ŚWIĄTECZNEJ POMOCY W WOJ. ŚLĄSKIM
*NAJŁADNIEJSZE SZOPKI WOJEWÓDZTWA ŚLĄSKIEGO - ZOBACZ ZDJĘCIA

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na chorzow.naszemiasto.pl Nasze Miasto