W niedzielę do Planetarium Śląskiego w Chorzowie zjechało 25 najlepszych uczniów szkół średnich i gimnazjów z całej Polski w dziedzinie astronomii i astrofizyki. To właśnie tutaj odbył się finał 55. edycji Olimpiady Astronomicznej. Dla nikogo ze zgromadzonych nie było zaskoczeniem, że pierwsze miejsce zajął Filip Ficek z Krakowa, złoty medalista ostatniej, V Międzynarodowej Olimpiady z Astronomii i Astrofizyki.
- Oczywiście, że jestem zaskoczony, bo nigdy nie wiadomo jakie będą zadania i jak pójdzie innym uczestnikom - mówi laureat, który dopiero od trzech lat interesuje się tą dziedziną. Do finału tegorocznej olimpiady zakwalifikowało się w sumie 25 osób.
- Jest to jedyna olimpiada, której finał zawsze odbywał się w Planetarium Śląskim w Chorzowie i myślę, że nie ma drugiej takiej, która w jednym miejscu skupiłaby najlepszych z najlepszych w danej dziedzinie - wyjaśnia Lech Motyka, dyrektor Planetarium.
- Poziom zadań był bardzo wysoki i nie bałbym się użyć słowa, że mógłby być jeszcze wyższy - dodaje Motyka. Pierwszy etap olimpiady polegał na rozwiązaniu w domu trzech zadań z dwóch serii i zadania obserwacyjnego. Natomiast w drugim i trzecim, uczestnicy musieli się zmierzyć z nieco trudniejszymi zadaniami, pod kontrolą organizatorów.
Laureaci, oprócz nagród rzeczowych i dyplomów, mają szansę na wyjazd na szóstą edycję Międzynarodowej Olimpiady z Astronomii i Astrofizyki, która odbędzie się w sierpniu tego roku w Rio de Janeiro w słonecznej Brazylii.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?