Centrum przesiadkowe w Chorzowie. Chodzimy na pamięć i na skróty [FOTO]

Policjanci i strażnicy miejscy wypisujący mandat osobom, które przebiegały przez ul. Powstańców, w pobliżu chorzowskiego Urzędu Miasta to coraz częstszy widok. Jeszcze miesiąc temu przejście przez światła pod estakadą było otwarte, ale kiedy 17 listopada rozpoczęła się budowa centrum przesiadkowego, trzeba było zmienić organizację ruchu, także dla pieszych.

Dlatego wysiadając np. z tramwaju, zatrzymującego się pod ratuszem, musimy "nadrobić" trochę drogi, żeby bezpiecznie przejść na drugą stronę ul. Powstańców. Pierwsza "zebra" dla pieszych zlokalizowana jest dokładnie naprzeciwko wejścia do magistratu, a druga (patrząc od przodu na Urząd Miasta) po jego lewej stronie. Spiesząc się np. na autobus odjeżdżający z estakady w kierunku Katowic możemy stracić trochę czasu.

Ale przechodzenie na wskroś ul. Powstańców wygląda bardzo niebezpiecznie. Nie działa sygnalizacja świetlna, a ruch samochodów jest w tym rejonie bardziej wzmożony, bo właśnie tą trasą wyznaczono objazdy dla samochodów na okres budowy centrum przesiadkowego. Czasem zdarza się, że piesi zatrzymują się na środku jezdni, bo drogę na skróty odcina im nadjeżdżający sąsiednim pasem pojazd.

Jak informuje nas Justyna Dziedzic, rzecznik prasowy chorzowskiej policji, na szczęście w tym miejscu nie doszło jeszcze do wypadku. Ale obserwując często bezmyślność zarówno młodszych jak i starszych osób chciałoby się dodać, że być może do czasu…

Zatrzymani piesi, którzy skracają sobie drogę przebiegając przez ul. Powstańców, najczęściej tłumaczą się, że spieszyło się im, albo nie zauważyli oznakowania i tymczasowego przejścia dla pieszych. Dodajmy, że za przechodzenia w miejscu do tego nieprzeznaczonym grozi mandat w wysokości 50 zł.

A prace przy budowie centrum przesiadkowego idą pełną parą. Aczkolwiek w ostatnim czasie drogowcom się we znaki daje spadająca temperatura. - Przy temperaturze poniżej 5 st. na plusie nie możemy wykonywać niektórych prac - mówi Piotr Wójcicki z firmy Balzola, która przebudowuje nam centrum. Ale zapowiada, że dopóki pogoda będzie na to pozwalała i nie rozpocznie się śnieżna zima, to będą wykonywane te prace, które mogą być wykonywane w takich warunkach.