Chorzowski Urząd Miasta na mocy nakazu prokuratorskiego był zobowiązany udostępnić funkcjonariuszom dokumentację obejmującą działania magistratu w konkretnych sprawach od 2009 roku. – Wszystko wskazuje na to że chodzi o osobę, która nie jest bezpośrednio związana z naszym urzędem. Jesteśmy spokojni, bo oszuści, w celu uzyskani korzyści, często powołują się na kontakty, których nie posiadają – tłumaczy Krzysztof Chromy, sekretarz miasta. I dodaje, że dla urzędników to spory dyskomfort. – Wizyta tego typu służb kojarzy się jednoznacznie. Abyśmy mieli pełną jasność trzeba poczekać na wyniki śledztwa i rozwój wypadków – mówi.
– Sprawa jest świeża i z uwagi na dobro prowadzonego śledztwa nie chcemy na jej temat mówić zbyt dużo – przyznaje Marta Zawada–Dybek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Katowicach.– Chodzi o dokonanie czynów o charakterze korupcyjnym. Wczoraj zatrzymano dokumenty w tej sprawie.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?