18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Byli górnicy i wdowy po górnikach są rozgoryczeni prywatyzacją JSW

Beata Sypuła
Dlaczego niektórzy górnicy nie dostali akcji JSW? - pytają ludzie
Dlaczego niektórzy górnicy nie dostali akcji JSW? - pytają ludzie fot. Mikołaj Suchan
Czy pracując wciąż w tym samym miejscu - tylko pod innym szyldem firmy - można stracić prawo do akcji pracowniczych? Nad takim pytaniem głowi się kilkuset górników, którzy przez lata byli przekonani, że są pracownikami Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Ich wątpliwości warte są niemałych pieniędzy.

O prawo do akcji zabiegają także wdowy po górnikach, które nie podpisały na czas ważnego oświadczenia. W sumie aż 7 tysięcy osób poczuło się poszkodowanych przydziałem akcji prywatyzowanej spółki, która weszła na warszawską Giełdę Papierów Wartościowych.

Początkowo wielu pracowników JSW SA było przeciwnikami prywatyzacji. Mamieni przez politykierów obawiali się, że będą obciążani finansowo w razie strat firmy - a w latach 90. wszystkie spółki węglowe ponosiły straty. Z czasem do prywatyzacji przekonała ich możliwa do otrzymania kwota.

Za największy pakiet - 382 akcji - można dziś otrzymać prawie 35 tysięcy złotych. To rozpala emocje między innymi obecnych emerytów. Całe swoje życie zawodowe związali z JSW, a teraz okazuje się, że nie byli jej pracownikami.

- Pracę w KWK Pniówek rozpocząłem 16 października 1979 roku - opowiada Kazimierz Świerczek z Żor, dziś emeryt górniczy.

Potem wciąż pracował w tym samym miejscu - ale pod różnymi szyldami zmienianymi przez węglową firmę. W styczniu 1997 r. "oddział sprzętu ciężkiego na powierzchni" KWK Pniówek stał się "Warsztatami Remontowymi". Nie na długo - zaledwie do 30 czerwca 1998 r.

- W 1997 roku podpisałem deklarację wyrażającą zgodę na przystąpienie JSW na giełdę, a zarazem na otrzymanie akcji - opowiada żorzanin.

To zarazem dało mu prawo do akcji. Pan Kazimierz był o nie spokojny. Nawet gdy w 1998 roku JSW - jako organ założycielski - wystąpiła do sądu, by "Warsztaty Remontowe" nazwać teraz "Jastrzębskimi Zakładami Remontowymi" Sp. z o.o.

- Od 1 lipca 1997 r. zostaliśmy przeniesieni do nowej firmy, zachowując swoje dotychczasowe przywileje - mówi Kazimierz Świerczek. Przepracował w tym samym miejscu, ale już pod nowym szyldem - JZR - do emerytury, czyli do 28 lutego 2005 r. Ale tego ostatniego okresu nie zaliczono do stażu pracy przy podziale akcji.

- Nie potrafię się z tym faktem pogodzić, podobnie jak kilkuset moich kolegów - mówi z goryczą emerytowany górnik. Ich zdziwienie jest tym większe, że szefowie ich ostatniego zakładu pracy prawo do akcji mają. Oni sami - już nie. Dlaczego?

Rozgoryczone są także wdo-wy po górnikach JSW. Niektóre straciły mężów w wypadkach w kopalni. Dziś mieszkają często już z dala od Śląska. Usłyszały, że prawa do akcji nie mają. One też nie potrafią się z tym pogodzić i tak samo pytają: dlaczego?

Kto skorzysta

O przydziale akcji prywatyzowanych firm decyduje Ustawa o prywatyzacji i komercjalizacji przedsiębiorstw z 30 sierpnia 1996 roku. Prawo nie premiuje osób pośrednio wzbogacających prywatyzowaną spółkę - np. zatrudnionych w spółce zależnej w ramach grupy kapitałowej - a jedynie ze spółki prywatyzowanej. Ministerstwo Skarbu Państwa dzieli między nich 15 procent akcji należących do Skarbu Państwa.

Ile wczoraj warte były akcje JSW

Przydział pracowniczych akcji serii "A" odbywał się wedle lat pracy:

do 1 roku pracy w JSW SA - 7 akcji - wartych 630 zł

od 1 roku do 3 lat

- 28 akcji - 2.520 zł

powyżej 3 lat do 6 lat

- 60 akcji - 5.400 zł

powyżej 6 lat do 9 lat

- 96 akcji - 8.640 zł

powyżej 9 lat do 12 lat

- 136 akcji - 12.240 zł

powyżej 12 lat do 15 lat

- 177 akcji - 15.930 zł

powyżej 15 lat do 18 lat

- 217 akcji - 19.530 zł

powyżej 18 lat do 21 lat

- 256 akcji - 23.040 zł

powyżej 21 lat do 24 lat

- 297 akcji - 26.730 zł

powyżej 24 lat

- 382 akcje - 34.380 zł.

Wczorajszy kurs JSW na Giełdzie Papierów Wartościowych oscylował wokół 90 zł za akcję.

Odwołania złożyło 7 tysięcy osób
Katarzyna Jabłońska-Bajer, rzeczniczka Jastrzębskiej Spółki Węglowej SA:

Uprawnieni do akcji są wyłącznie pracownicy spółki JSW, zatrudnieni od 1993 roku i nadal pracujący. Tego kryterium nie spełniają pracownicy zatrudnieni w innej spółce w ramach grupy kapitałowej.

Ja sama w ten sposób straciłam uprawnienia do akcji za 10 lat mojej pracy. Skąd jednak prawo do akcji członków zarządu Jastrzębskich Zakładów Remontowych Sp. z o.o.? Bo w 1993 r. byli pracownikami jednej z kopalń, która weszła w skład JSW SA. Z kolei wdowy po górnikach nie podpisały oświadczenia o chęci nabycia akcji, zatem nie mają do nich prawa. O takim obowiązku informowaliśmy w prasie, telewizji, były obwieszczenia we wszystkich kopalniach. Dziś mamy 7 tys. reklamacji w sprawie przydziału akcji.

emisja bez ograniczeń wiekowychnarkotyki
Wideo

Strefa Biznesu: Czterodniowy tydzień pracy w tej kadencji Sejmu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto