Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bunt piłkarzy Ruchu!

Jacek Sroka
Piłkarze Ruchu zamiast wyjechać na obóz do Bielska-Białej trenowali wczoraj w Chorzowie
Piłkarze Ruchu zamiast wyjechać na obóz do Bielska-Białej trenowali wczoraj w Chorzowie fot. Marzena Bugała
Piłkarze Ruchu nie wyjechali wczoraj na zaplanowane od daw-na zgrupowanie do Bielska-Białej. Jak głosi oficjalny komunikat klubu stało się tak z powodów organizacyjnych, ale prawda jest taka, że drużyna odmówiła wyjazdu na zimowy obóz z powodu zaległości finansowych.

- Chcieliśmy w ten sposób zwrócić uwagę na to, że w klubie nie jest wcale tak różowo jak się niektórym wydaje - powiedział anonimowo jeden z piłkarzy, a drugi dodał: - To forma naszego protestu, bo mamy już dość obietnic bez pokrycia.

Ruch jest w tym sezonie jedną z rewelacji ligi. Po rundzie jesiennej drużyna zajmuje czwarte miejsce w ekstraklasie, choć z budżetem na poziomie 10 mln zł klub wyraźnie odstaje od pozostałych ekip z czołówki. W tym sezonie "niebiescy" wygrali już 10 spotkań, a w sumie zdobyli w lidze 32 punkty. Niestety za żaden z nich nie dostali jeszcze ani złotówki premii.

- Za każde zwycięstwo mamy obiecane 60 tys. zł premii netto do podziału na drużynę. Z tytułu premii klub zalega nam więc z wypłatą około 650 tys. zł netto. Pieniądze za zdobyte na boisku punkty mieliśmy dostać najpierw do końca listopada, a później do Świąt Bożego Narodzenia, ale żaden z tych terminów nie został dotrzymany. Do tego dochodzi brak pensji za listopad - stwierdził zawodnik Ruchu.

Kiedy wczoraj rano zespół odmówił wyjazdu na zgrupowanie, doszło do spotkania Rady Drużyny z prezes klubu Katarzyną Sobstyl, dyrektorem Mirosławem Mosórem i przewodniczącym Rady Nadzorczej Dariuszem Smagorowiczem. Żaden z działaczy nie chciał skomentować tej rozmowy odsyłając nas do wspomnianego na wstępie klubowego komunikatu rzecznika. Z nieoficjalnych informacji wynika, że obiecano zawodnikom wypłatę części zaległości jeszcze w tym miesiącu.

Z pomocą Ruchowi przyszła Polonia Warszawa, która wczoraj przelała na konto chorzowskiego klubu 500 tys. zł za transfer Tomasza Brzyskiego. Popularny "Brzytwa" jest już oficjalnie zawodnikiem "Czarnych Koszul". Warszawianie kuszą także Andrzeja Niedzielana oferując mu wysoki indywidualny kontrakt.

Pieniądze za Brzyskiego, a także pierwsza tegoroczna transza pieniędzy z Canal+, mają zostać przeznaczona na wypłaty dla zawodników, którzy dziś rano wyjadą na zgrupowanie do Bielska-Białej.

- Jedziemy na obóz i na pewno będziemy na nim ciężko zasuwać, bo chcemy jak najlepiej przygotować się do rundy wiosennej. Mamy w tym sezonie szansę na dobry wynik w lidze, ale nie wiem czy w tej sytuacji uda nam się utrzymać miejsce w czołówce. Inni się zbroją, a u nas ciągle problemy organizacyjne - stwierdził piłkarz Ruchu.

Byli za drodzy

Piotr Madejski i Tomasz Wróbel nie będą piłkarzami Ruchu Chorzów.

Działacze "niebieskich" zło-żyli zimą ofertę gry na Ci-chej obu pomocnikom. Madejski rozwiązał kontrakt z Górnikiem Zabrze, a Wró-blowi skończyła się umowa z GKS Bełchatów. Okazało się jednak, że ich wymagania finansowe są, jak na warunki Ruchu, stanowczo za wysokie. W tej sytuacji działacze chorzowian czekają na przyjazd Łukasza Matuszczyka. Obrońca KSZO na ra-zie wrócił do Ostrowca i po uzyskaniu zgody klubu w tym tygodniu dojedzie na obóz Ruchu do Bielska.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chorzow.naszemiasto.pl Nasze Miasto