Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bramkarz Ruchu Chorzów Jakub Bielecki: Ten awans smakuje najlepiej

Jacek Sroka
Jacek Sroka
Jakub Bielecki cieszył się z kolejnego awansu Niebieskich
Jakub Bielecki cieszył się z kolejnego awansu Niebieskich fot. karina trojok dziennik zachodni polska press
Bramkarz Ruchu Chorzów Jakub Bielecki świętował z Niebieskimi swój trzeci z kolei awans. - Powrót do Ekstraklasyu smakuje najlepiej - stwierdził 22-letni golkiper Niebieskich, który od 2012 roku trenuje piłkę nożną na Cichej.

Bramkarz Ruchu Chorzów Jakub Bielecki: Ten awans smakuje najlepiej

- Wiedzieliśmy, że na nikogo innego nie musimy patrzeć, dlatego nie nasłuchiwaliśmy żadnych innych wyników. Liczyliśmy tylko na siebie i wierzyliśmy, że ta bramka padnie. Po golu Daniela Szczepana chciałoby się powiedzieć, że Cicha odleciała, ale dziś odleciał stadion na Okrzei - powiedział Jakub Bielecki.

Bramkarz Niebieskich mimo młodego wieku świętował swój trzeci awans z tą drużyną.

- To jest naprawdę niesamowite. W trzy lata trzy awanse. Ten smakuje zdecydowanie najlepiej. Jak tak patrzę na te poprzednie awanse, to to był mały pikuś przy tym dzisiejszym, Teraz możemy się nim trochę nacieszyć - stwierdził Bielecki.

Golkiper Ruchu nie miał w sobotnim meczu chwili zwątpienia, choć chorzowianie długo musieli czekać na zdobycie tej zwycięskiej bramki.

- Strzeliliśmy tę bramkę i wiedzieliśmy jak blisko celu jesteśmy. Przypomniał mi się mecz z Wisłą, gdzie bo golu broniliśmy się całym zespołem grając blisko siebie skoncentrowani i skupieni. Wiedziałem, że tego już nie wypuścimy. Mieliśmy ogromną motywację. Dodatkowo trybuny niosły nas gorącym dopingiem - powiedział bramkarz chorzowian.

Bielecki przyznał, że nikt w klubie nie brał pod uwagę gry w barażach o PKO Ekstraklasę, a on sam uwierzył w możliwość wywalczenia przez Niebieskich awansu już w pierwszej rundzie.

- Byliśmy w I lidze beniaminkiem, ale jak widziałem jak się jesienią prezentujemy na tle rywali to wiedziałem, że będziemy walczyli w tym sezonie o najwyższe cele. Po chichu liczyłem nawet na to, ze wygramy tę ligę i awansujemy z pierwszego miejsca, ale zdarzyło się jak zdarzyło i najważniejsze, że możemy świętować powrót do grona najlepszych. Trochę szkoda, że nie na Cichej, ale nasz klubowy stadion nie ma takiej akustyki jak stadion Piasta, a na własnym obiekcie jeszcze dzisiaj poświętujemy - dodał Bielecki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chorzow.naszemiasto.pl Nasze Miasto