Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bonifikata przy wykupie mieszkania komunalnego tylko do czerwca przyszłego roku

Angelika Niaka
Jan Michalik, zastępca prezydenta miasta oferuje do sprzedaży mieszkania gminne w budynkach zarządzanych przez wspólnoty. Można je wykupić np. w budynku przy ulicy Katowickiej.
Jan Michalik, zastępca prezydenta miasta oferuje do sprzedaży mieszkania gminne w budynkach zarządzanych przez wspólnoty. Można je wykupić np. w budynku przy ulicy Katowickiej.
Prawie siedem tysięcy mieszkań we wspólnotach czeka na kupno. Jeśli ktoś myśli o posiadaniu własnego "M", to warto się pospieszyć. Bonifikata 70-80 procentowa, która od lat 90.

Prawie siedem tysięcy mieszkań we wspólnotach czeka na kupno. Jeśli ktoś myśli o posiadaniu własnego "M", to warto się pospieszyć. Bonifikata 70-80 procentowa, która od lat 90. obowiązuje w mieście 1 lipca 2008 roku zostanie zniesiona.

- Zamykamy etap, w którym z takiej ulgi można było skorzystać. Bonifikata została wprowadzona, bo dawniej były zbyt niskie czynsze i dotacje budżetowe, więc administracje nie mogły prowadzić w swoich budynkach modernizacji. Bardzo często robili to lokatorzy we własnym zakresie. Obniżka wartości mieszkania o 70-80 procent była dla nich rekompensatą za poniesione koszty. Teraz środki na utrzymanie lokali wystarczają na zabezpieczenie wszystkich niezbędnych prac remontowych. Dzięki temu wynajmujemy mieszkania w bardzo dobrym stanie i przyzwoitym standardzie. Lokatorzy oprócz czynszu nie muszą ponosić żadnych innych kosztów. Zanika więc potrzeba rekompensowania czegokolwiek - mówi Jan Michalik, zastępca prezydenta ds. technicznych.

Sprzedaż mieszkań za 20 procent ich wartości to, według Michalika, nieporozumienie.

- Jeśli w ten sposób wyprzedamy wszystkie mieszkania w mieście, to zacznie nam brakować lokali komunalnych i socjalnych dla osób oczekujących pomocy od gminy. Miasto będzie więc musiało wybudować kolejne mieszkania i to za duże pieniądze - dodaje zastępca prezydenta.

Według ustaleń władz miasta 4.655 mieszkań zostało wyłączonych z możliwości kupna. Są to lokale w budynkach tzw. drugiej kategorii, w których nie można już przeprowadzić modernizacji, bo nie pozwala na to stan techniczny, natomiast mogą one jeszcze posłużyć za mieszkania socjalne. Wyłączenie lokali z tzw. strefy zero oraz zespół budynków na ul. 3 Maja 122-136, który jest całkowicie zmodernizowany, uzupełnia tę klasyfikację.

Mieszkania gminne, które do końca czerwca przyszłego roku można wykupić, znajdują się tylko w budynkach zarządzanych przez wspólnoty mieszkaniowe. Jest ich łącznie ok. 7 tysięcy.

- Jeśli ktoś chce kupić mieszkanie, to ma na to dziewięć miesięcy. Przez ten okres można znaleźć osoby, które mieszkają w mieszkaniu komunalnym przeznaczonym do sprzedaży, a nie będą chciały go wykupić. I zaproponować wymianę - radzi zastępca prezydenta.

W przyszłym roku przestaną obowiązywać taryfy ulgowe. Mieszkania w budynkach wspólnot nadal będzie można wykupywać, ale już po cenach rynkowych. Takie zasady w pewnym zakresie w Chorzowie obowiązują od 2005 roku. Bowiem wszystkie prace remontowe wykonane po 1 stycznia 2005 zwiększają cenę kupna o 100 procent wartości.

Władze miasta spodziewają się, że do 30 czerwca uda się im sprzedać ok 2,5-3 tys. mieszkań. Pozostałe będą oferowane po cenach rynkowych, czyli za ok. 1.500 zł za metr kwadratowy.

Mieszkańcom miasta zniesienie bonifikaty wydaje się mniej przeszkadzać, niż brak możliwości wykupu mieszkań, jeśli są w budynkach, w których nie ma wspólnoty.

- To jak dzielenie mieszkańców na lepszych i gorszych. Mieszkam na ul. Ficka w Chorzowie II. Swoje mieszkanie chciałam wykupić jeszcze w maju. Napisałam w tej sprawie pismo do Urzędu Miasta. Otrzymałam dwie odpowiedzi. Jedną w lipcu, a drugą we wrześniu. W obu powiadamiano mnie, że urząd zastanawia się nad zasadnością sprzedaży mi lokalu. Mieszkam w tym mieszkaniu od 30 lat. Nie chce innego lokalu. Chcę mój - mówi Halina Wydmuch.

Chorzowskie zasoby komunalne zostały podzielone według standardów. I tak budynki pierwszej kategorii to te nadające się do wyburzenia. Drugą kategorię mają lokale, które mogą funkcjonować na zasadach mieszkań socjalnych, jednak nie nadają się do modernizacji, bo nie pozwala na to stan techniczny budynków. Trzecia kategoria to budynki, które będą modernizowane, a czwarta kategoria to te będące w bardzo dobrym stanie i o wysokim standardzie.

Miasto obliczyło, że przy obecnej bonifikacie średnia cena mieszkania to ok. 300 zł za metr kwadratowy. Zakładając, że przez dziewięć miesięcy mieszkania wykupi tylko 25 procent najemców do budżetu wpłynie 25 mln zł. Te pieniądze z kolei zostaną przeznaczone na modernizację budynków pozostających w zasobach gminy.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chorzow.naszemiasto.pl Nasze Miasto