Jest coraz mniejsze zainteresowanie rodzinną opieką zastępczą - przyznaje Andrzej Łabądź, szef Ośrodka Rodzin Zastępczych w Bytomiu. To właśnie w tym ośrodku szkolą się chorzowskie rodziny, które chcą zostać rodzicami zastępczymi. Nie ma ich wiele - w zeszłym roku dwa małżeństwa zdecydowały się na szkolenie. Po rozmowie ze specjalistami, rozmyśliły się.
Wiesława Nowicka, kierownik sekcji do spraw opieki nad dzieckiem w naszym Ośrodku Opieki Społecznej, nie widzi w tym nic dziwnego. Dzieci, które trafiają do rodzin zastępczych często w ciągu swojego trzy- czy czteroletniego życia doświadczyły więcej zła niż niejeden z nas. Często były świadkami bądź nawet ofiarami przemocy w rodzinie. Zdarzą się, że są niedożywione. Prawie zawsze - rysują, piszą czy czytają znacznie gorzej niż ich rówieśnicy. Często są to konsekwencje tak zwanego syndromu FAS, który jest efektem nadużywania alkoholu przez mamę w trakcie ciąży. Dzieci często są nadpobudliwe, mają alergie i dolegliwości oskrzelowe. W takich sytuacjach niezbędne są badania neurologiczne.
Bardzo często zdarza się też, że rodzice naturalni zaniedbali szczepienia. Zastępczy muszą się w takim razie o nie zatroszczyć.
Jolanta Maciejowska-Zaczyk potwierdza te informacje. Od ośmiu lat zajmuje się rodzicielstwem zastępczym. Jako pierwsza wśród chorzowskich rodzin zaczęła świadczyć usługi pogotowia.
Niedawno pod jej dach trafiło dziecko zarażone świerzbem. - Ostatnie święta to było nieustanne pranie i prasowanie - pani Jolanta robiła wszystko, by nikt z rodziny nie zaraził się chorobą. Udało się - rodzina jest zdrowa, maluch wygląda kwitnąco. Inne dziecko przyszło bardzo niedożywione. Maluch miał siedem miesięcy i ważył 5,6 kg (w przychodni myśleli, że ma trzy miesiące). Wystarczyły trzy miesiące, by maluszek miał rumiane policzki i ważył 11 kg. Ma już dolne jedynki. Na widok cioci eksponuje je pięknie i zaczyna śpiewać.
W domu pani Joli dzieci biegają po wielkich pokojach, śpiewają i się przytulają. Mimo wszystko zastępcza mama ma czas na odpoczynek czy fryzjera. Swoją miłością do dzieci zaraziła już brata i znajomego. Oni też założyli rodziny zastępcze.
- Rodziną zastępczą mogą zostać rodziny optymistycznie nastawione do życia, mające czas wolny, w dobrej sytuacji materialnej - mówi Łabądź. Dodaje, że nie tylko małżeństwa, ale też i pary żyjące w nieformalnych związkach oraz osoby samotne mogą opiekować się dziećmi. Państwo przekazuje na wychowanie dzieci pieniądze: np. zdrowe dziecko powyżej 7 lat jest to 658,8 zł miesięcznie. Na dzieci młodsze i np. niepełnosprawne kwota jest wyższa. - Niestety od kilku lat ta kwota się nie zmienia -przyznaje Łabądź. On sam jest też dyrektorem domu dziecka w Bytomiu. I tu, mimo że placówka w porównaniu z innymi jest tania, miesięczne utrzymanie dziecka to 3 tys. zł.
Sześćset złotych wystarcza na jedzenie i bieżące wydatki. Ale w rodzinach zastępczych czy rodzinnych pogotowiach należy często wymieniać meble, a dzieci potrzebują często specjalistycznego leczenia. Często więc na wakacje rodziny wyjeżdżają dzięki pomocy znajomych czy społeczników. Duży samochód, jakim jeździ rodzina Zaczyków, podarowali właśnie społecznicy. Pieniądze nie są jedynym problemem rodzin. Brakuje miejsc w przedszkolach, na wizyty u specjalistów czeka się miesiącami. W Chorzowie przez tak długie oczekiwanie na wizyty u lekarza i badania, jedno z dzieci straciło szansę na adopcję. Badania trwały ponad rok i przez ten czas maluszek tak mocno związał się z nowymi opiekunami, że okrucieństwem byłoby kierować go do nowej, nawet adopcyjnej, rodziny.
Wielu wychowanków rodzin zastępczych dorasta i chce się usamodzielnić. Jednak w naszym mieście są oni gorzej traktowani niż dzieci z domów dziecka. Tym ostatnim miasto przyznaje mieszkania komunalne, a dzieciom z rodzin zastępczych tylko punkty ułatwiające staranie o mieszkanie.
Ośrodki zajmujące się adopcją i opieką zastępczą
* Bielsko-Biała
Ośrodek Adopcyjno-Opiekuńczy ulica Potok 6
tel. (33) 815-09-84
www.oaobielsko.pl* Ruda Śląska
Ośrodek Pomocy Dzieciom i Rodzinie%07ulica Plebiscytowa 12
tel. (32) 240-90-07
Punkty konsultacyjne
Ruda - ulica Bujoczka 12
tel. (32) 248-46-77
Nowy Bytom - ulica Gwardii Ludowej, tel. (32) 340-40-53,
[email protected]
Orzegów - ulica Piaseczna 2, tel. (32) 248-04-98
Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej ul. Markowej 22
Dział opieki nad dzieckiem tel. (32) 344-03-23 wew. 313.
* Katowice
Ośrodek Adopcyjno-Opiekuńczy Archidiecezji Katowickiej
ulica Plebiscytowa 49a,
tel. (32) 608-15-96.
* Częstochowa
Ośrodek Adopcyjno-Opiekuńczy Towarzystwa Przyjaciół Dzieci
ulica Nowowiejskiego 3
tel. (34) 368-03,39
Miejski Ośrodek Adopcyjno-Opiekuńczy
ulica Sobieskiego 17b
tel. (34) 361-49-11
Katolicki Ośrodek Adopcyjno-Opiekuńczy
al. Jana Pawła II 82
tel. (34) 366-49-91
* Lędziny
Centrum Opieki Zastępczej i śląski oddział Stowarzyszenia Zastępczego Rodzicielstwa ul. Hołdunowska 70a
tel. (32) 216-79-17,
* Sosnowiec
Publiczny Ośrodek Adopcyjno-Opiekuńczy
ulica Krzywa 2
tel. ( 32) 266-46-66.
* Wodzisław Śląski
Powiatowy Ośrodek Adopcyjno-Opiekuńczy
ul. Wałowa 30
tel. (32) 454-50-83
Pensja minimalna 2024
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?